Kurde, ciekawy odcinek. Widać, że scenarzyści lubią poruszać wszystkie możliwe tematy. Ciekawe, jak ta historia została odebrana przez fanów z US, szczególnie tych od teorii spiskowych, których, jak wiemy, nie brakuje. Podsumowując, odcinek naprawdę dobry, przyjemnie się oglądało, zresztą jak wszystkie. A wy, jak to odebraliście? Przesada? Tonący brzytwy się chwyta? Czy z przymrużeniem oka?
dobre urozmaicenie i odejscie od schematu. na pewno jeden z lepszych odcinków ostatnich sezonów. pewnie gdyby zrobic z tego wiekszą afere, nie byloby to az tak fajne, bo jednak zbyt mocno odchodziloby od profilu serialu i wchodziło na wątki niezbyt pasujące na dluzszą mete do csi, ale jako odmiana sprawdzilo sie swietnie.
Czytałem coś na talk.csi, że przypuszczają, że może się to wiązać z finałem sezonu, ale odcinek tylko przejrzałem, więc się nie wypowiem :)
Jak odpaliłem odcinek, to już nie byłem pewny, czy to Person of Interest czy CSI :) Jednak obiektyw aparatu w miejscu ekranu kamery rozwiewał wątpliwości, jednocześnie nasyłając pytanie: „Czy to nie Project Samaritan”.
Jeśli rzeczywiście planują powrócić do tego w finale, to szykuje się miła odmiana. Ostatnie 4, 5 cliff-hangerów kończących sezony było niezwykle naciągane.
No chyba finał 8 sezonu był jakiś naprawdę ciekawy no i 10, ale tam nie było jakiegoś wielkiego cliffa.