ponizej spoilery, wiec jak ktos nie oglada od poczatku 11 sezonu, to radze nie zaglebiac sie w ten tekst.

ja jestem na biezaco i rowniez uwazam ze to jeden z lepszych odcinkow 11 sezonu. bardzo podobaly mi sie jeszcze Sqweegel ( z niecierpliwoscia czekam na rozwinięcie), Cold Blooded (lubie takie zaangazowanie Nicka), Wild Life (sprawe Sary i Grega) i jeszcze House of Hoarders (szczegolnie udowadnianie sobie nawzajem kto ma lepsza teorie dot. sledztwa miedzy Nickiem a Sara).

Ale wracajac do 11x15 to najlepsza akcja byla w magazynie z Kipem ktory rozbrajał bombę- szczegolnie końcówka akcji:) widowiskowe! ciesze sie ze Vartann i Catheriene sa juz w lepszych stosunkach, bo ona w koncu znalazla jakiegos spoko faceta a sama go od siebie odsuwa. szkoda ze tak malo zaangazowano w śledztwo grega i sarę- mam wrazenie ze troche za malo ich w tym sezonie. czekam na wieciej, ale jak widze ze to juz 15 odcinek, to wiem ze polowa serii juz za nami;/ bardzo podobala mi sie tez akcja z poscigiem i biberkiem. przeczytalam gdzies taki komentarz : jupi! justin biber nie żyje! och... w zasadzie to jego postac, ale i tak warto bylo to zobaczyc:) nick ostatnio ma duzo ofiar na swoim koncie- jekyll, bracia McCann, ten caly Kip(w sumie to nie jego wina, ale poniekad jego obecnosc tam byla zwiazana z zemsta za brata bibera), poczucie winy po zabojstwie clarka...
co do haskella to czekam na rozwoj wydarzen, ale nie mogę się do końca wciągnąc w ten watek;/ jest dla mnie zbyt nieprawdopodobny- tzn. ta cala ucieczka, albo atak na langstona w koncowce 10 serii. taki grozny przestepca, w kraju ktory ma bardzo zaostrzony rygor wiezienny.. sama nie wiem, zobaczymy jak to sie rozwinie.


nie wiem czy to prawda z odejsciem catherine pod koniec 11 sezonu, ale łudze sie ze wroci grissom, bo nie wyobrazam siebie tak okrojonego skladu w 12 sezonie (jesli w ogole powstanie).

p.s. pewnie niedlugo znowu zaczna puszczac odcinki co dwa, trzy tygodnie- nienawidze tego!! powinni zrobic wiecej odci\nkow, zeby byly co tydzien:)

gdy vartann dostał w nogę bardzo było mi go szkoda :(. a później ten cały wybuch. imo najlepszy odcinek jak do tej pory , (spoiler) i jak dobrze ,że biber jest uśmiercony! myślałam ,że będą ciągnac jego wątek w nieskończonośc . akcja w sądzie była niezła , ale moim zdaniem skopali całą sprawę haskela tą ucieczką ;/. bez sensu to było . no i co teraz? moze zabije ex-zonkę ray'a ;]. marg juz od jakiegos czasu mówi o odejsciu z serialu i niestety ale wierzę w to. csi będzie bez najwazniejszej postaci , dobrze ,ze george eads jest zadowolony z posady i nie ma zamiaru odchodzic.

Oj tam szkoda. Szkoda to było sapera który zginął, ale tylko dlatego że wiadomo kto stał za tym. Marg jest od dawna może rzeczywiście pora odejść. Grissoma bardzo lubiłem jego powrót by się przydał. Niestety to nie to samo co kiedyś (poprzednie sezony) ale nadal da się oglądać. Najbliższe dwa odcinki będą wyemitowane z tygodniową przerwą. Nie wiadomo co potem.

uwazasz. ze biber to pan nikt z ktoregos z odcinkow, ten mega wygimnastykowany?

Heh. Miałem napisać właśnie o tym typie. Widzę że pamiętasz. Ciekawe czy jego wątek będzie kontynuowany biorąc pod uwagę ze mamy na wolności Haskella.

@blackfield1 no cóź po jakimś czasie każdy serial traci na wartości.

Pewnie masz rację, niemniej szkoda bo parę lat się trzymał Jak sobie przypomnę miniaturowego mordercę albo Nicka w trumnie czy śmierć Warricka to były emocje A ten wygimnastykowany to po prostu śmieszny jest Jedyne co mogłoby uratować CSI to powrót Grissoma. Innej opcji nie ma.

Jak dla mnie to ten sezon to porażka a oglądałam wszystkie i kiedyś to był świetny serial. Brakuje porządnego wątku przewodniego. głębi psychologicznej postaci a historie są mało wiarygodne żeby nie powiedzieć śmieszne. Serce mi się kroi jak to oglądam i łudzę się, że coś się zmieni.