oj w 100% się z tobą zgodzę, CSI jest dla zboczeńców maniakalnych gdzie cała ekipa CSI z Grissomem na czele kopulują jak króliczki przez 45 minut? powiem tak, nawet gdyby puszczali mega zajefajny hit z gwiazdorską obsadą !!! po kiego grzyba wbijają się w godziny filmu, który jest już w ramówce. ?Klan? od 10 lat leci o 17:35 ?M jak miłość? od jakiś 5 lat leci o niezmienionej porze. TVP zakichane, bądźcie poważni i nie róbcie na widzach testów na wytrzymałość !!!!!!!!!!!!! podejrzewam, że znowu usnę 5 minut przed CSI :-( jak ktoś ma pomysł na pismo w sprawie emisji CSI do TVP to ja się podpisuje pod tym, a tym czasem idę po kawę, chce ktoś kawki?!?!

Zgadzam się z Wami co do godziny emisji i poproszę o kawkę.

zgadzam sie w zupelnosci oni robia nam to "specjalnie" jeszcze gdzyby to bylo z piatku na sobote lub z soboty na niedziele ale nie puscili jeden z najlepszych seriali o tak poznej godzinie i jak czlowiek ma sobie to obejrzec jesli rano musi wstac do pracy lub szkoly to jest chore

Zgadzam się, to jakaś paranoja, aby o takiej godzinie puszczać ten serial! Ciekawe czy chociaż potem puszczą kolejną serię

co to duzo mowic, po przeczytaniu powyzszych wypowiedzi, zostaje powiedziec tylko:

zgadzam sie ;)

rowniez sie zgadzam i odpowiadam - tak, w przyszlym tyg leci ostatni odcinek obecnej serii i pierwszy kolejnej.. :] chociaz w z tym dobrze..

:) ja twardo oglądam-ale tylko dlatego ze na bezsenność cierpię. kiedys sobie budzik nastawiałam żeby sie obudzic na csi ale szybko zasypiałam...cóż-przynajmniej 4 serię puszczaja co jest dla mnie dużym zaskoczeniem bo w kółko wałkuja 3. ale i tak beznadziejna pora...

Ta...szkoda, ze M jak molesto...miłość czy klan lub inne shit, który jest bezsensu nie puszczają o godzinie 3 w nocy. Już prędzej się zażylekuje przez tak debilne seriale niż przez CSI, który jest genialny pod każdym względem. Ech...pomysleć, że te tumany w wakacje CSI puszczały w piątek wieczorem :|. Lol? Dlaczego nadal nie puszczają właśnie w piątki? Ja nie mogę co za kretyni pracują w tej TVP :/. Poza tym z tego serialu bądź co bądź można się czegoś nauczyć (sporo o Chemii mówią ;]) niż właśnie w takiej perełce jak wyżej wymienione telenowele :/.

Pisałam to już wcześniej, ale powtórzę - to jest przykład tego, jak, manipulując ramówką, można zabić hit i wypromować kit.

Jeden z najpopularniejszych seriali w USA u nas ma, delikatnie mówiąc, średnią widownię, bo od początku upchano go tam, gdzie nikt nie zagląda (21.00 na TVP2). Nie dano serialowi reklamowego kopa i później było coraz gorzej. Za to "Moda na sukces" trzyma się świetnie. Jestem ciekawa kto by to oglądał, gdyby leciało po północy.

A propos "Mody na sukces" to to naprawdę świetny serial. Taka burzliwa akcja, że aż idzie zasnąć.

Natomiast jeśli chodzi o "Kryminalne zagadki LV" to pora jest porażająca. Najbardziej dziwi mnie to, że "Zagadki kryminalne Miami" emitowane są o zupełnie innej godzinie. Jorjan, może dlatego, że w "CSI Miami" nie ma Petersena.

Przyznam, że różnież zaskoczyło mnie inne przetłumaczenie nazwy. Co prawda szczególik, ale zawsze "Kryminalne zagadki Las Vegas", ale "Zagadki Kryminalne Miami". No cóż, byćmoże to różnica.

Właśnie. Droga Jorjan, co sądzisz o "CSI Miami"? Oglądałam wczoraj pierwszy odcinek i od razu przypomniał mi się pierwszy "CSI LV". Póki co myślę, że "CSI Miami" nie jest tak dobre jak LV. A Ty co o tym myślisz? Pozdrawiam;)

Ileż to razy zastanawiałam się, dlaczego nasza ukochana telewizja publiczna funduje nam odwiedziny w Grabinie lub, co gorsza, na Sadybie, w porze prime time :/ No cóż... Ja już dawno pogodziłam się z tym, że "CSI" można spotkać w TV tylko w godzinach mocno nocnych.

Zastanawia mnie tylko jeden fakt - pamięta ktoś, jak, bodajże w wakacje 2005r., "CSI" nadawano o 21.00??? A potem nagle zmieniono porę i tak już pozostało do dziś :( Dlaczego tak nie mogło pozstać?

Oszukali nas!!! Ja chcę "CSI" zamiast "Klanu" czy "Mody na sukces"!!!

Poprawka.

Większość uważa, że "CSI Miami" jest gorsze niż "CSI Las Vegas". Jorjan, może to dlatego, że w "CSI Miami" nie ma Petersena.

Tak to miało być. ;)

Eloise Vashner i Wiewiórowa. Teraz słówko do Was.

Zgadzam się, że polska telewizja karmi nas "znakomitymi" serialami takim jak "Sąsiedzi", "Lokatorzy", "Klan", "Plebania", "Egzamin z życia", "M jak miłość" i inne tego typu tasiemce. Ojej! Zapomniałam! Jeszcze "Moda na sukces"! To już historia. Szkoda tylko, że polska telewizja jest tak zacofana, w każdym tego słowa znaczeniu. Zaległości na ok. 4000 odcinków w emitowaniu "Bold and Beatiful" to poważne wykroczenie. Nie wspomnając już o naprawdę dobrych, amerykańskich serialach, które są o wiele bardziej interesujące od polskich telenowel (np. "CSI", "Prison break" czy "24"). W Stanach wyszedł 7 sezon "CSI LV", podczas gdy w naszym kraju na małym ekranie możemy oglądać dopiero 4. Przykre.

Pozdrawiam wszystkich, którzy podzielają moją opinię ;)

ej powiedzcie mi kiedy puszczaja CSI ? bylam stala fanka:) CSI Miami jest gorsze jak dla mnie ostatnio ogladalam odcinek o ksiegowej wypchnietej z samolotu....slabe wedlug mnie rozwiazanie duzo mniej udowodnione niz w CSI LV w ktorym razem z ekipa dotykamy dowodow i rozwiazujemy zagadki:) a im tak troszke rozwiazanie z nieba spada a nie z wywiadu sledztwa i sladow.............:( ale lepsze CSI Miami niz nic prawda:)

CSI puszczają we wtorki TVP 2 od ok. 23.30 do 1 :/. Rzadko kiedy zacyna się o tej samej porze co w poprzednim tygodniu - trzeba sprawdzac na bieżąco... Na szczęscie są dwa odcinki (obecnie czwarty sezon). Ja pokochałam CSI kiedy już było emitowane tak poźno - niestety nie mogę sobie pozwolić na cotygodniowe oglądanie - trudno mi jest wstać na drugi dzień do szkoły :P
Pozdrawiam wszystkich fanów i fanki CSI :D

Merlin: osobiście bardziej cenię CSI:LV. Może to jest także kwestia tego, że bardzo lubie Petersena, albo tego że LV oglądałam jako pierwszy z wszystkich serii.

CSI: Miami jest oki - każda z 3 wersji CSI ma inny klimat i ten z Petersenem najbardziej mi odpowiada. Jeśli chodzi o nowe odcinki Miami - nie ma tam mojego ulubionego aktora, Rory Cochrane'a, który grał Speedla i to też mnie trochę dołuje, bo zastapiono go jakimś wymoczkiem. Poza tym Marchewa nie jest aż tak dobrym aktorem, czasem jego reakcje są bez wyrazu.
Mimo wszystko LV, Miami i NY o lata świetle wyprzedzają polskie serie kryminalne i większość amerykańskich. Naprawdę warto oglądać :).
Jeśli lubicie CSI może powinniśnie nastawić się na "Bones" z Boreanazem. Ma podobno lecieć...chyba na TV4...pod tytułem "Kości". Też chodzi tam trochę o medycynę sądową i pracę nad trupami. Dodany jest element ewidentnego flirtu pomiędzy bohaterami i jeszcze parę fajnych dziwaków pracujących nad rozwikłaniem zagadek. Z odcinka na odcinek "Bones" naprawdę się rozkręca, więc warto złapać początek. pozdro...

Jorjan!
Dzięki za polecenie "Bones". Niestety, nie mam TV4, ale zobaczę, co się da zrobić :) zastanawiam się tylko, czy "wkręcenie się" w kolejny serial to dobry pomysł - CSI:LV, 24, Prison Break... Wszytstkie są po prostu świetne, a czasu brakuje :(

Hej Wiewiórowa :)

Jakiś czas temu 10 odcinków pierwszego sezonu "Bones" można było obejrzeć na youtube. Teraz już chyba zostały zdjęte, ale jest mnóstwo klipów robionych przez fanów (np. tutaj http://www.youtube.com/watch?v=GAMezRUJlfc ) które pozwalają się w kręcić. W tej chwili w Stanach leci drugi sezon. Dr Tempereance "Bones" Brennan (ta kobitka) i agent Seeley Booth (ten Boreanaz) są dobrymi przyjaciółmi i współpracownikami. Mają innych partnerów, ale na pierwszy rzuk oka widać, że w innych okolicznościach przyrody...anyway, ona ogląda trupki, on: FBI i byłym snajper który ciął ludzi w Kosowie. W każdym odcinku jest inny przypadek śmiertelnego zejścia, który trzeba zbadać. Współpracownicy Bones to zestaw niezłych dziwolągów, a Booth to niezły babiarz (ma szeroki wachlarz fanek i nieślubnego syna). Odcinki bywają smutne, gdy dotykaja przeszłości tej dwójki, ale czasem też zabawne, gdy Bones i Booth prowadzą ze sobą rozmowy (szczególnie w samochodzie - oni dużo gadają w samochodzie, a Booth chyba bardziej lubi gadać z Bones w samochodzie niż uprawiać seks z innymi kobietami:).

;))))))))

Przepraszam fanów CSI za gadanie na tym forum o innym serialu, ale jak już powiedziałam, jeśli ktoś lubi "CSI" ze względu na trupki to "Bones" jest jak znalazł - różne takie zwłoki tam występują, spalone i zgniłe, z głowami i bez głów. Po prostu full wypas :)

pozdrawiam :)

Co Ty chcesz od "Mody na sukces"??? :D:D To przecież zajjeeeefajny serial... :P:P A tak serio to TVP jest po prostu za cofana... ;/ Szkoda mówić...;/;/

Ja pamiętam, bo zawsze o 21:00 w soboty do domu wracałam własnie na ten serial. :) Właśnie jestem po obejrzeniu odcinka na TVP2... ;];] very, very happy choć oczy mi się kleją...;/;/

"Najbardziej dziwi mnie to, że "Zagadki kryminalne Miami" emitowane są o zupełnie innej godzinie. Jorjan, może dlatego, że w "CSI Miami" nie ma Petersena."

William Petersen to jest seksowny chłopak, nie wiedziałam jednak iż jego seksowność jest aż tak porażająca że nie można filmów z nim przed godziną 23 emitować :D

Hehe no właśnie jest tak namiętny i pociągający, że musi po północy dopiero być emitowany film z nim w roli głównej... :D
A "Zagadki kryminalne Miami" nie umywają się do Zagadek Kryminalnych Las Vegas. Pfff mogli by swoją nazwe wymyśleć... ;/ POzdrawiam wszystkich fanów KZ Las Vegas! :)

Bo klimat nie ten, co w Vegas, to i Miami gorsze. Mnie osobiście działają na nerwy i Marchewa i łzawooki Delco, a ogólnie żadnej postaci z Miami nie lubię tak bardzo jak ekipy Vegas.

Vegasiakom udało sie stworzyc ciekawe i wyraziste postacie, rzecz jasna z Grissomem na czele, ale nawet Hedgesa da się polubić ;) No i jednak CSI:Vegas to ciągle serial przede wszystkim o pracy laboratorium kryminalistycznego, mimo ze o życiu prywatnym bohaterów też sie co nieco dowiadujemy, natomiast Miami niebezpiecznie dryfuje w stronę telenoweli.

Widzę, że i Ty nazywasz Horatio "Marchewą". Bardzo mi się ta ksywka spodobała. Myślę, że do niego idealnie pasuje.

Do bohaterów "CSI Miami" nie przejawiam takiej sympatii jak do bohaterów "CSI LV". Dlatego, kiedy leci w TV, nie mogę sobie odpuścić i za każdym razem oglądam.

Jeśli chodzi o bohaterów CSI to oto moja wypowiedź:

Uwielbiam postać Grissoma i Sary (tak na marginesie to to moja ulubiona para filmowa). Grissom za każdym razem mnie zadzwiwa, bardzo inteligentny gość o wyszukanych zainteresowaniach. Sara - kobieta, która chce sie wreszcie ustatkować, ale z Grissomem nie mogą się zdecydować przez 6 sezonów. Do Warricka mam sentyment :) Czasem mi go szkoda, bo jak mu się wali, to wszystko. Ma chłopak problemy. Ale mimo wszystko go lubię. Jednak, kiedy wyszperałam kilka faktów z życia Gary'ego szybko stwierdziłam, że lubię tylko Warrika Browna, natomiast Gary'ego Dourdana nie za szczególnie. Catherine ma bardzo bujne życie prywatne, podziwiam ją za to, że daje sobie z tym wszystkim radę. Matka, pracownik laboratorium kryminalistycznego (nierzadko biorący nadgodziny) i była stripizerka. Dziwię się, że ona psychicznie wytrzymuje. Mocna babka z niej. Nick - fajny koleś, który wygląda jakby właśnie wybiegł z planu "Mody na sukces". Jak wiadomo, pozory mylą, Pancho jest bardzo wrażliwy. Tylko jego wygląd moze budzić swego rodzaju respekt, powiedziałabym nawet, że niepokój. A w rzeczywistości to kochany chłopak. Hmmm, Jim Brass, godny gość, czasem jest zbyt honorowy. Oczywiście nie mogę zapomnieć o dr. Robinsie. Inteligentny gość. Mimo tego, że zawsze wszystko wie, nie wkurza mnie w nim to (w tym wypadku, aż dziwne). No i ostatnia postać. Greg Sanders, który bardzo ubarwia ten serial. Ma znaczny udział w humorze "CSI". Śmieszny, trochę pedziowaty, ale jest spoko.

Pozdrawiam ;)

Zgadza się, przesada o której puszczają ten serial. Ja nagrywam i oglądam na drugi dzień.

Ja też tak kiedyś robiłam. Nagrywała moja przyjaciółka, przez tydzień kasetę musiały obejrzeć trzy osoby, co czasem było trudne do wykonania :) teraz na szczęście ten problem się rozwiązał - mam CSI na płycie :D oglądam kiedy mam czas :)

Jeżeli masz AXN to po problemie =D Emisja o 21:00 :P

No właśnie tylko nie każdy ma axn:(, z tego co wiem to tam już leci chyba szósta seria, a na dwójce czwarta.

modę na sukces nie wiem od ilu lat nie przerwanie puszczają o normalnej godzinie a csi nie mogą...
napiszmy petycje !!!!

Witam,
Rzweczywiście w TV leca one bardzo późno, jednak po obejrzeniu pieciu serii, jestem przekonana że jest to dobry serial. Jestem fanką seriali kryminalnych (dobrych seriali, nie tych komercyjnych) i moge z całą pewnością powiedziec że CSI LV to kawał dobrego kina:) Przede wszystkim "csi lv" to najlepsze ze wszystkich csi. Ta seria jest ciekawsza, bardziej realistyczna, niesamowicie wciagająca, pokazuje jacy sa ludzie.. Z całym szacunkiem, ale to nie jest "chłam" tylko cos na co warto poświęcić swój czas.
pozdrawiam J.

pytanie: było wczoraj CSI na dwójce?? nie bylo mnie w domu i żałowałam ze nie oglądnę, dzis patrzę w program a tam CSi ni ma, więc chce sie upewnic

Nie, wczoraj nie było CSI, więc nic nie straciłaś :)

Pozdrawiam ;)

Kjlol, masz rację CSI to nie jest gnoit. To jest super serial. W CSI Miami prowadzą ciekawsze sprawy niż w LV, lecz w Miami skupiaja się tylko i wyłącznie na tym. W LV za to nie brakuje humoru i wątku osobistego głównych bohaterów. O NY jeszcze nie mogę się wypowiedzeć,b o widziałam na razie 1 odcinek.

Pozdrawiam ;)

Rzeczywiscie emisja CSI LV na TVP2 jest przegieta,ale mozna sobie nagrac na kompa przez karte TV,na video lub tak jak ja na stacjonarna nagrywarke DVD z HDD.Na nastepny dzien wycinam reklamy i ogladajac przegrywam na plyte.Nastepnie wrzucam to na kompa i przerabiam na Divx-a.Podobno dlatego to tak pozno emituja bo zawiera sceny z trupami itp.A w innych serialach lub filmach emitowanych na TVP1 lub TVP2 o godz 20 to pewnie tylko same Love,Peace and Harmony emanuje z telewizora?W polskich serialach na TVP to leca KURWY i zabijaja sie i jakos tego chłamu nie puszczaja po północy,a super serial CSI w ktorym rzadko kogos zabijają(przewaznie pokazane sa trupy "tylko to po nas zostaje") Fuck-ów wcale nie ma to puszcza to popółnocy.Niedługo będzie tak ze zaczną emitować serial ok 3 nad ranem.Co za BZDURA.I jeszcze nie chca wydac tego serialu w polsce na DVD