Już w ten poniedziałek - 25.05 - w TVP2 zostanie wyemitowany specjalny, podwójny odcinek, wyreżyseroway przez Quentina Tarantino.
Kocham ten odcinek, mam go na komputerze, oglądałam go kilkanaście razy. Polecam. Grzechem byłoby go nie zobaczyć!
Odcinek był genialny. Przegwczesne zakończenie w kostnicy maksymalnie pojechane w stylu Quentina:D
Uważam że to najlepszy odcinek jaki w ogóle powstał we wszystkich "Kryminalnych Zagadkach..."
Odcinek fantastyczny,tylko,że wczoraj prawie na samym końcu (nie wiem,czy to wynikało z winy TVP,czy jakiś problem na linii) Dwójka "zgubiła się",tzn.pojawił się czarny ekran.Widziałam do momentu,jak wsadzili Nicka do karetki,a potem juz dalej nie widziałam :( Nie wiem więc,jak zakończył się ten odcinek :(
U mnie było wszystko w porządku. Potem Nick rozmawiał z córka tego porywacza, w więzieniu i mówił jej, żeby spróbowała zapomnieć. Mnie się ten odcinek nie podobał. Te dziwaczne wstawki przy stole do sekcji...W szóstej serii są lepsze od tego odcinki.
...to właśnie jest ten genialny styl Tarantino. W szóstej jest rzeczywiście dużo bardzo ciekawych odcinków (jak zresztą we wszystkich), ale one nie umywają się do "Grave Danger".
Jedno mnie 'trochę' zdenerwowało - Pancho. Jak mogli ominąć to w tłumaczeniu! Przecież bez tego ostatnia scena straciła sens, nick uspokoił się tylko dlatego, że Grissom powiedział do niego Pancho...
"Pana syn miał dobre serce"
Nie miałam przyjemności ogladac wszystkich odcinków więc nie bardzo zrozumiałam- o co chodziło z tym 'Pancho'?
U mnie było to samo, ale obraz po jakieś minucie wrócił tyle, że bez dźwięku;/
To nam psikusa zrobili,i to w takim momencie :( A wracając jeszcze do odcinka,to co dokładnie Nick powiedział córce tego gościa i dlaczego ten mścił się na CSI? Czyżby pracownicy laboratorium popełnili jakiś błąd podczas śledztwa w sprawie,w jaką zamieszana była jego córka? A może motyw był zupełnie inny?