Niewiele sądzę, bo też widziałam ją póki co tylko w kilku minutach CSI. Wydawała się sympatyczna i to powoduje, że jestem nastawiona pozytywniej, niż gdyby miał wejść zupełnie nieznany mi bohater. Ale i tak wiele zależy od scenarzystów, jak poprowadzą jej postać. Niemniej z odejściem Raya będzie mi pewnie brakować jakiejś wyrazistego bohatera męskiego...