Jakie wrażenia? Mnie zatkało, choć podejrzewałam, że będzie coś mocnego..
Uwaga! Pewnie pojawią się spoilery!
jak tylko Grissom powiedział, że Warrick nie straci pracy to czułam, że to się źle skończy(pewnie wiedząc, że przecież Dourdan odchodzi)...ale też mnie zatkało, zwłaszcza, że tą wspólną kolacją zrobili taki sielski nastrój, zanosiło się na tradycyjny amerykański happy end...
szkoda Warricka, pewnie limit nieuśmiercania postaci, której odtwórca rezygnuje z grania się wyczerpał przy okazji odejścia Fox...
O to był odcinek finałowy? Nawet tego nie wiedziałam;/ tzn, że na 9 sezon czekamy do jesieni...
Sezon 9 - już bez Warricka, Sary i Sofii, ale z większą rolą Wendy - tak podaje Wikipedia.
a mógłby mi ktoś napisać kto zabił Warrica, wiem że to ktoś z biura csi ale kto dokładnie, pozdrawiam
Czułam, że tak to się skończy, ale i tak jestem załamana!!!!!!! Ja dla tej postaci oglądałam ten serial :( Szkoda, że nie chciał już grać i że musieli go uśmiercić. Nigdy się z tym nie pogodzę... Odcinek, w którym złapią mordercę musi być spektakularny, inaczej nigdy nie wybaczę realizatorom serialu!
Zatkało(?), mnie zniesmaczyło... Oni to pisali na "kolanie"? Chyba już gorszego zakończenia, usunięcia bohatera już się nie dało napisać.
Ta "wazeliniarska" scena w barze i potem ten jak że tani motyw: zaparkowany samochód w bocznej uliczce, gdzie nikogo niema i nikt normalny nie parkuje.(Chyba że się chce zostać ofiarą mafii.) Od czego parking(!) na którym zawsze parkowali albo główna ulica(?). (Zauważcie że Grissom w tej scenie mówił że przychodzili tam nieraz.) No chyba że się życia nie ceni lub na własnym samochodzie nie zależy, za który się dało kupę ciężko zarobionej kasy z kiepskiej pensji CSI co nieraz podkreślali bohaterowie w serialu.
Po prostu mam żal do scenarzystów za taki kiepski odcinek.
Może to zemsta za niskie płace?
No mnie zatkało - jak się lubi serial to śmierć bohatera zawsze ma posmak szoku. Ja wolałabym szczerze mówiąc, by Warrick okazał sie zabójcą, a przynajmniej wylądował w celi śmierci i dopiero wyciągnęliby go w 9tym czy 10tym sezonie hehe Uśmiercić mogli Sarę rok temu, choć bardzo lubiłam tę postać jej śmierć nadałby więcej dramatyzmu postaci Grissoma. W tym odcinku dla mnie było dziwne, że nie znaleźli chloroformu w krwi Warricka, a znaleźli u nieżyjącego od iluś tam dni detektywa.. Ogólnie przyłączam się do głosów, że z powodu strajku sezon ten był trochę naciągany, możliwe, że to początek końca...
Szkoda, wielka szkoda. Cały czas czekałam na rozwinięcie wątku Ricka z Cath a tu dupa!! No, ale chyba tylko i wylacznie wina odtwórcy roli, że zrezygnował z grania w serialu. Troche ten 8 sezon sprawia wrażenie zrobionego na siłe, aczkolwiek również przyjemnie się go oglądało.Teraz pozostaje tylko czekać na 9 sezon ;]
Jak sie konczyla ta scena w barze to tak przeczuwalam ze zaraz cos sie stanie, za pieknie bylo a poza tym zostalo jeszcze troche czasu do konca odcinka, ale mnie tym po prostu zagieli. Strasznie szkoda...
Mam wielką prośbę,czy mógłby mi ktoś skrócić ostatni odcinek sezonu 8?
Niestety ominęłam go,ale bardzo bym chciała wiedzieć co się w nim wydarzyło.
Szczerze?? Jakbym wiedziała, że tak to się skończy to bym tego nie oglądała. A już na pewno nie teraz tylko we wrześniu. Warrick najpierw oskarżony o morderstwo, wszystko się wyjaśnia, bo nasi eksperci to prawdziwi eksperci!! :-D Na końcu sielankowe śniadanie bohaterów. A scena finałowa: Warrick i dwie kulki w jego głowie!! Koszmar i tyle!!