jak sie wam podoba 8 sezon? bo ja mam nieodparte wrażenie że jest nakręcony jakby na siłę. Sprawy są ciekawe ale bohaterowie coś stracili z autentyczności. A Sara i Grissom? zachowują się jakby ich nic nie łączyło - niema już ich spojrzeń, uśmiechów i tego wszystkiego co sprawiało że było czuć że są razem, i że są szczęśliwi. Teraz jak wszyscy wiedzą o tym że są razem oni zachowują się jakby chcieli to ukryć przecież to bezsensu. Pomijam fakt że Sara występuje średnio po 4 minuty w danym odcinku i niema praktycznie żadnych scen z GSR (nielicząc tej z oświadczynami. A może to tylko moje odczucie? napiszcie co o tym sądzicie
za krótki?????????????????????????????
??????????????????????????????????????????
??????????????????????????????????????????
???????????????????????????????????????????
???????????????????????????????????????????????
???????????????????????????????????????
najlepszym momentem 8 sezonu byl póki co odcinek "You kill me" :]
no ale fakt, nie dość, że nie ma już sary(chociaż podobno ma wrócić) to jeszcze sposób w jaki odeszła... No i stanowczo za mało Grissoma, jego rola ogranicza się teraz głownie do siedzenia za biurkiem, a i jeszcze ta nowa laska co pracowała z sarą, chyba ja wzieli z planu słonecznego patrolu...
ale w sumie to nawet najgorszy sezon csi bije na głowę miami i new york :P więc poki Grissom nie zacznie wygłaszać mądrości życiowych ala Horatio nie mam powodów do narzekań...pzdr;]
no beznadziejny jest ten sezon... z jakimiś duchami... bezsens... mam na kompie wszystkie sezony ale ten jest do d
jak dla mnie najgorszym odcinkiem był ten o morderstwie na planie horroru zupełnie bez pomysłu jak zresztą większość odcinków. A ten wczorajszym z tym z FBI? zakończenie beznadziejne, Sara nadal ma depresje i oczywiście nikt tego nie zauważa, a ten tekst o psie Grissoma? porażka
a mi się podobało z FBI. Nie wiem może dlatego, że bardzo lubię bez śladu, ale moim zdaniem mogliby nie wiem pokazać czy złapali tego mordercę czy nie, a co do tekstów to niektóre były tak banalne że nie mogłam wytrzymać... Jednak moim zdaniem bardziej pasowałoby żeby Malone i jego zespół współpracowali nie z zespołem Grissoma a Taylora z CSI:NY. Ale to tylko moje zdanie A ogólnie to nie mam jak oglądać ósmej części CSI:LV bo oglądam Kości na polsacie i tak kursuję w czasie reklam:P Ale jakoś się udaje.
Pozdro dla fanów CSI i Bez Śladu.
no właśnie się niedawno dowiedziałam, jalk poszukałam w necie jakis informacji o BŚ;p ale i tak thx za info:P
jednak zmieniam zdanie najgorszym odcinkiem był odcinek 9 który leciał 30.03 w niedziele na axn ten serial z odcinka na odcinek staje sie coraz gorszy. To staje sie niepokojące. Jedynie odcinek z grą był na poziomie wcześniejszych sezonów a reszta to dno. Mam nadzieje że się poprawią bo jeśli nie to stracą oglądalność a to oznacza że może nie być dalszych sezonów - była by wielka strata
A jaki był to odcinek? Mi osobiście podobał się odcinek z tą grą, co ciągle ten Balistyk był podejrzany xDD
SPOILER "Cockroaches" dla mnie odcinek najgorszy ze względu na zachowanie Warricka - najpierw sie spóźnia potem narzeka że to wszystko przez swój rozwód i że Sary niema a na koniec łyka jakieś proszki i idzie z podejrzaną striptizerką się napić aż Gil go musi wyciągać i zamawiać mu taxi. Dla mnie koszmar
teraz to na tvp2 lecą te odcinki to są czaderskie.... grega pobili.... To był wypasiony odcinek i te dalsze tez :D
Znaczy ten odcinek gdzie Warrick był "głównym" punktem, nie był za bardzo interesujący, ale nie uważam, że Las Vegas schodzi na psy :)
Ważne, że CSI wróciło na antenę. Sezon słabszy od siódmego, ale lepsze to niż ciągłe powtórki. Ostatni odcinek (pierwszy po przerwie) trochę "zakichany" ;) - co jest ok, ja też pociągam nosem. Moim zdaniem obecne odcinki z tej serii są z rodzaju zwykłych CSI, kiedy nic szczególnego z bohaterami się nie dzieje i tak powinno trochę pobyć - te odciniki z Warrickiem były nieco upchnięte bez sensu. Po prostu praca wre :)
A co do GSR, chyba nie ma wątpliwości od kogo Grissom odebrał telefon na końcu odcinka :))
no ten ostatni był całkiem niezły, Grissom gotujący zupe o 4 am :]
widziałaś/eś tą wycietą scene http://pl.youtube.com/watch?v=7nyTQBE7vCI ?
kolejny GSR motyw :]
Fajna scena, ale ta Catherine ciekawska jest hehe
Zdjęcie Hanka w ramkach mnie powaliło :)
Dla mni enie mozan ocenic tego serialu czy 8sezon jest gorszy czy lepszy to żalezy odcinka czasem jest odcinek lepszy czasem gorszy czasem bezsensowny trudno mi ocenic ale sadze ze nadal ten serial trzyma poziom
mnie się bardzo podobał odcinek z niedzieli "Lying Down with Dogs" zastanawia mnie tylko kto doniósł temu staremu na końcu odcinka że Warrick został zawieszony w pracy. Może ktoś wie?
chyba wracają do dawnej formy, 812 był niezły a 813 jeszcze lepszy:] jeszcze się rozkręcą i powala nas w finałowym:]
ja właśnie kupiłam nowy program na ten tydzień i zauważyłam że w niedziele nie ma 12 odcinka lv tylko jakieś powtórki czy ktoś wie dlaczego a może to jakaś pomyłka?