Pamietam ze jak csi bylo na czasie to pierwsze sezony wymiataly 20 lat temu. Dzis ogladam i mam wrazenie ze zostaly dodane jakies nowe sceny z lgbt albo durnymi watkami ze jeden z czlonkow zalogi byl molestowany jako dziecko? WTF? Pewne rzeczy ktore dzis uchodza w zdegenerowanym kinie nie mialyby racji bytu w latach 2000/2001

Oczywiscie zaraz boty i inni pseudoznawcy kina dorzuca tu swoje 3 grosze i albo beda probowac osmieszyc albo beda udowadniac na sile ze to nie prawda ale mnie to zwisa bo wiem swoje. Za 20 lat rodzine Soprano sie wypusci w wersji w ktorej Tony na boku dyma jakiegos faceta zamiast babeczki ktora sprzedaje mercedesy i tez ktos napisze ze taka wersja istniala od zawsze. Troche mnie irytuje ze stare seriale tez zostana przemielone przez syf machine i zaprzestanie ogladania nowosci nie pomoże. Jedynym wyjsciem zeby sie nie odmozdzyc bedzie calkowita rezygnacja z rozrywki elektronicznej.