…z równie ciekawymi obserwacjami socjologicznymi i spojrzeniem na to, jak kształtował się rap w Polsce i jakie niósł za sobą zmiany od blisko trzech dekad. Dla mnie świetny i pochłonięty w jeden wieczór.
Dokument marny ale czego spodziewać się po Netflixie? Nie ma tu wzmianki o WBW czy Warsaw Challenge. To były imprezy opierające się o fundamentalne elementy kultury hip-hop a nie jakieś najebki w Hybrydach. Po kilku odcinkach (niestety nie dam rady do końca) zostaje żal niewykorzystanego potencjału tego tematu. Papka...
więcejTak w skrócie: rap stał się tym czego chciano uniknąć. Nawet spoko podsumowanie, ale nic odkrywczego. Osobiście poczułam jakiś taki smutek.
Kojarzy ktoś jak się nazywa i gdzie znaleźć ten bit z samego początku odcinka "Producenci"? Ten który gra ten DJ na konsoli, jest genialny, szukałem shazamem ale bez efektu
Po upadku komuny 9 letni OSTRy i 12 letni Sokół uczyli się wolności słowa bo wcześniej nie mogli rapować o czym chcieli.
czym dalej w las tym więcej wypowiadają się nowi "twórcy" którzy są asłuchalni w kwesti wypowiedzi jak i muzyki .
i tak patrząc na ten serial to jedna, podstawowa rzecz rzuciła mi się w oczy. Starsi Raperzy siedzący prosto, nogi skrzyżowane, jak dla mnie z "kulturką" i Młodzi rozwaleni na tych krzesłach, prawie leżący. Ok, rozumiem lajtowe podejście ale serio nie można usiąść jak człowiek? Tak panowie to sobie siedźcie na...
Piękna puenta jest następująca, a jakże oczywista wręcz.
Hip hop i Diskopolo są soundtrackiem Polskiej tranformacji. Powstawały mniej wiecejbw tym samym czasie. Ci pierwsi nie lubią tych drugich, a Ci drudzy nie lubią tych pierwszych. Przez ostatnie 30lat udało im się ewoluować a bardziej dokonać fuzji i tak powstało...
Jechali po Mezo, Jeden Osiem L, Ascetoholix itp., a teraz boją się skrytykować tych łaków.
Historia rapu w Polsce ledwo liźnięta i to od dupy strony. Nawet nie ma słowa o bitwach freestylowych Te-Trisie, Muflonie, Duże Pe itd.
To co jest teraz wiadomo, też musi być opowiedziane, ale na końcu, a nie wszystko już się...
Niestety to nie jest dobry dokument o rapie. Wiele ogólników, nie poruszonych kwestii i ciągłe lizanie się po jajkach wzajemnie przez wszystkie odcinki. Powycinane odpowiedzi, często pewnie bez kontekstu. Gdyby moi rodzice, którzy słuchają Krawczyka to oglądali może by ich zaciekawiło, ale ja jako ktoś kto sam tworzy...
więcejNiczego się nie dowiedziałam, bardzo poprawny, większość boi się powiedzieć coś co byłoby kontrowersyjne, miałki twór o niczym. Jak to netflix....