Pierwsze trzy sezony ok ale kolejne coraz gorzej.Zatkało mnie jakim dnem okazał się 1 epizod z 6
serii wtórność i jeszcze raz wtórność.Żegnaj Hank:(
Mnie do tej pory się wszystkie odcinki Californication podobały, aż do 6 sezonu. Pierwszy odcinek nudny, w dodatku załamanie się Moody'iego mi nie pasuje. Raczej by się raz nawalił i to wszystko! Nie mieli jak spowodować, aby znowu nie był z żoną, to wymyślili taki sposób. Dla mnie słaby. Drugi odcinek już lepszy, ale też włosów z dup y nie wyrywa! :/
Mnie do tej pory się wszystkie odcinki Californication się podobały- miało być.*