Jak dla mnie odcinek idealny.
Nie wiem czy to alk, czy nastrój, nieważne!
Prawie idealny ;)
Było coś nowego, "pisarz" w końcu spróbował coś napisać, niestety mu nie wyszło, biedaczek.
coś czuje, że dzięki pomocy Faith, szósty sezon zwieńczy nowa powieść Hanka :)
Tak czy inaczej podoba mi się szósty sezon - jest o niebo lepszy od piątego. Jak zwykle parę rzeczy zmieniłbym lub przedstawił inaczej, ale i tak jest naprawdę nieźle.
Ciekaw jestem co wymyślili na kolejne odcinki ("katastrofa" samolotu w 6 odcinku? :) )
a ja wreszcie dowiedziałem się czym spija się hank moody :D,
SPOILER: Glenlivet 18, 300 pln za butelkę.
Dialog o "Madafaka" z dilerem był świetny :D Zresztą prześmiałam się chyba cały odcinek :) Jest tak jak powinno być :)