fajne zakonczenie. znow zostawia fabule w takim momencie, ze wszystko moze sie stac. runkle dostal za swoje, a dziecko hank`a...haha;) ...jesli jeszcze nie widzieliscie nie bede zdradzala szczegolow:)
Ostatnie odcinki były naprawdę dobre. Pokazały wyraźnie, że za tą rubaszno-obleśną formą (która zaczynała mnie już nieco niepokoić w tym sezonie) kryją się niegłupie treści. Zakończenie świetne. Mam tylko nadzieję, że nie oznacza to, iż w następnym sezonie będzie dużo mniej Nataschy McElhone. Mimo wszystko szkoda też Lou Ashby'ego - zdążyłem go polubić.
Finał na pewno na plus, szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego zakończenia. W każdym razie drugi sezon z pewnością należy uznać za udany (chyba Showtime wyciąga wnioski), początek może rewelacyjny nie był, ale rozkręcało się wszystko z odcinka na odcinek. Lew Ashby'ego faktycznie szkoda, był jedną z najlepszych postaci w serialu, ale może mają pomysł na wprowadzenie nowej i równie dobrej. Zobaczymy. Szczególnie, że 3 sezon zapowiada się nieźle.