Faktycznie, ciekawa uwaga. Aż włączyłem odpowiedni odcinek w 1 sezonie i nawet po tej kradzieży samochodu bezpośrednio następuje kończąca odcinek scena, w której Mia czyta książkę Hanka. No ale już do końca serialu nic nie odnosi się do kwestii samej kradzieży, więc po prostu nic na ten temat nie wiemy. Należałoby po prostu uznać, że to zbieg okoliczności, a Mia sobie tą książkę wcześniej skopiowała, miała na to odpowiednio dużo czasu, bo Hank zostawił książkę w domu Karen na jakiś czas. Zresztą to niedorzeczne, żeby taka gówniara ze szkoły średniej miałaby kontakty i układy z przestępcami z bronią palną i jeszcze ich sobie ustawiała do kradzieży auta z giwerą w ręku.

W sumie mogła też planować, że będzie po prostu szantażować Hanka ich romansem, aby pozwolił jej wydać tę książkę. Tak też zresztą później zrobiła. Ale zanim to nastąpiło, dowiedziała się pewnie o napadzie i o tym, że oryginał został skradziony, więc stwierdziła, że szantaż nie będzie póki co konieczny (dopóki Hank nie zaczął się burzyć o ten plagiat).
To też ma sens, tylko szkoda, że nie zostało to wyjaśnione w serialu.

A czy Hank nie zrobił kopii? Albo Karen? Bo ona miała tą książkę przeczytać, a nie mogła / nie chciała. Już nie pamiętam, bo dawno to oglądałem. A motyw książki wróci pod koniec 3 sezonu i w 4. Więc spokojnie

Nie, Hank dał oryginał Karen do przeczytania, Mia go zwinęła i skopiowała sobie, a następnie został on skradziony.

Tak było. Mia miała kopie którą sama sobie zrobiła, a oryginał ukradli razem z autem (napad).