PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=371185}

Californication

2007 - 2014
7,7 152 tys. ocen
7,7 10 1 151839
6,9 27 krytyków
Californication
powrót do forum serialu Californication

klasyki kina mają gorsze oceny od tego syfu, młodzi chyba za dużo ćpają w dzisiejszych czasach przez co nie potrafią odróżnić dobra od zła. W tym przypadku dobrego serialu/ filmu od zwykłej komercyjnej szmiry bez przekazu.

użytkownik usunięty
Immortal_Stasin

Co wy macie wszyscy z tym przekazem? Celem tworzenie filmów czy muzyki nie jest przekazanie czegokolwiek, tylko zapewnienie rozrywki.

ocenił(a) serial na 1

Tak, ale niektórzy fani tego serialu próbują mi wmówić, że Californication oprócz nadmiernego seksu w każdym odcinku ma jakiś głęboki przekaz i właśnie dlatego to oglądają. A na pewno nie po to, żeby zobaczyć gołe cycki czy pośmiać się z jakiegoś suchara :D

Immortal_Stasin

W ty serialu na pewno chodzi o coś więcej niż tylko pokazanie cycków. Tego możesz być pewien. Oczywiście zdarzają się lepsze i gorsze odcinki (nawet sezony - cały 5 to nieporozumienie), ale jest pewien motyw przewodni, główny wątek i swoista esencja, której twórcy cały czas się trzymają. Najlepiej to widać w 2 sezonie, na przykładzie postaci Lew Ashby'ego. Wystarczy raz jeszcze obejrzeć ten sezon i cały serial nie będzie wydawał się taki "płytki", jak niektórzy sądzą.

ocenił(a) serial na 7
matenol

Serial na początku był bardzo fajny. Pokazywał trochę pogubionego kolesia, wpadającego w kłopoty, dilującego z życiem.Miłość, przyjaźń itp. Ale ku rwa (za przeproszeniem) nie moge dokończyc ostatniego sezonu. Po prostu mnie obrzydza. tak spieprzyli ten serial, że aż ból. Nie należe do pruderyjnych osób, imprezy, drugi czy inne nie są mi obce, ale przegięli pałe i nienawidze twórców!

sthrashne

Główny wątek cały czas kręci się wokół Hanka i Faith - młodszej wersji Karen i w ostatnim odcinku 6 sezonu świetnie pokazali to, o co tak naprawdę chodzi w całej serii. Cytując Lew Ashby'ego: "Remember, at the end of the day, it's all about her".

ocenił(a) serial na 7
matenol

To może jednak dokończę. Myślisz, że naprawdę warto?

sthrashne

Jak najbardziej. Sądzę, że odcinek finałowy jest jakby nagrodą dla nas za wytrwanie i obejrzenie tego całego Charlie'owskiego szitu, który nam zaserwowali po drodze. Generalnie wątek Hanka z Faith ogląda się bardzo miło i przyjemnie, a ostatni odcinek wiele wyjaśnia. Dlatego sądzę, że warto.

ocenił(a) serial na 7
matenol

Dokończyłam. Trochę się wyrobili, to prawda. :)

ocenił(a) serial na 4
matenol

Chłechłechłe. Nie sądziłem, że już pierwsza odpowiedź powierdzi zarzuty Immortal_Stasina.

otis_tarda

Skoro tacy ludzie jak Immortal_Stasin w tym serialu widzą tylko seks, cycki i jeszcze więcej cycków, to niech sobie obejrzą pornosa, bo widocznie tego właśnie szukają. Ja tam po obejrzeniu wszystkich sezonów zaczynam sobie łączyć wszystkie elementy w całość i dostrzegam w tym serialu więcej sensu. Ale komuś, o tak płytkim postrzeganiu nie wyjaśni się sensu drugiego dna. Tak więc aby nikogo nie urazić zostańmy przy tym, że w Californication chodzi o pokazanie cycków, wszechobecny seks, narkotyki, przemoc i suchary, które serwują nam pseudo-aktorzy.

ocenił(a) serial na 4
matenol

W ostatnich sezonach? Owszem. I doszedłem do właśnie takiego wniosku, że jeśli będę miał potrzebę obejrzeć cycki, zapuszczę sobie pornola. A suche dowcipy mogę obejrzeć w wieczorach kabaretowych. Specjalizacja, ot i tyle.

ocenił(a) serial na 1
matenol

akurat obsada w tym serialu jest przyzwoita

ocenił(a) serial na 10
Immortal_Stasin

śmiem twierdzić, iż serial Ci się nie podoba bo nic nie ruchasz:P dla tego nie rozumiesz pewnych rzeczy:P

ocenił(a) serial na 1
mtom7a

a ja śmiem twierdzić, że oprócz ruchania (i oczywiście jarania i chlania) nic więcej Cię w życiu nie interesuje. Zgadłem, co nie ?

ocenił(a) serial na 10
Immortal_Stasin

w życiu zajmuję się fizyką teoretyczną a dodatkowo jako hobby zajmuję się mineralogią i uprawiam sport, uwielbiam naukę, wiedzę:) rozrywka swoją drogą a rozwój swoją drogą
Californocation jest zabawne i demoralizujące:D

ocenił(a) serial na 1
mtom7a

no właśnie - demoralizujące, między innymi dlatego nie znoszę tego serialu

Immortal_Stasin

Najzabawniejsze jest to, że Californication nie demoralizuje, chyba, że ludzi, którzy są głupi. Cały czas tak naprawdę wygrywają podstawowe wartości, a szczególnie miłość Hanka do Karen, dbanie o relacje z córką czy nie pozostawianie przyjaciół na pastwę losy choćby byli w najbardziej popieprzonej sytuacji. Hank = Bukowski i jeśli tego będziesz się trzymać to ten serial jest świetnym dramatem.

Immortal_Stasin

Po pierwsze ten serial nie jest dla dzieci tylko dla dorosłych więc ciężko tu o demoralizację odpowiedniej wiekowo osoby, po drugie to jest kino rozrywkowe. Jeśli ktoś szuka modelów do naśladowania lub chce nabyć jakąś wiedzę życiową to polecam książki. Chcesz wmówić że przez ten serial ludzie zaczną się zdradzać, ćpać i chlać?

ocenił(a) serial na 8

Dodałbym pytanie: co Wy macie z tym, że inni nie potrafią odróżnić / nie znają się / nie wiedzą / nie doceniają?