Po dość długiej rozłące rozpocząłem dziś oglądać 4 sezon.Narazie spoko(wciagfa jak jadę z 5 odcinkiem właśnie więc musi:) a mamy 00 : 51 na zegarze:)Chciałem siuę podzielić tylko jedną rzeczą-co najbardziej lubie w tym serialu?Nie tylko charakter samego Hanka choć trochę źle to ująłem,nie to tylko że są fajne kobitki:0,świetny humor sytuacyjny i gagi słowne,riposta na riposte ale przede wszystkim końcówki!Końcówki każdego odcinka a na pewno w większości są wspaniałe!Jeszcze ta rockowa muzyczka często w tle podsyca atmosferę.Zdaje sobie sprawę że to celowy zabieg producentów jednak końcówki "Californication" są zajebiste:!Jeśli ktoś pragnie polemizować słucham:)i pozdsrawiam inne subiektywne opinie:)P.s. 2 odcinek 4 serii narazie najlepszy;)
Ja też na te rewelacyjne końcówki zwróciłam uwagę od pierwszego odcinka. Są super - w przeciwieństwie do komediowej treści odcinków są całkiem na poważnie, całkiem wzruszające:). Mój faworyt - końcówka 10 odcinka 2 serii - list Hanka do Karen i montaż romantycznych scen:). A skoro dopiero jesteś w trakcie 4 sezonu to przygotuj się na bombę - 2 ostatnie odcinki a zwłaszcza season finale... Ta końcówka konkuruje u mnie o miano najlepszej z wyżej wymienioną z 2 sezonu. Polecam!