No i jak sie podoba? Zakonczenie cos czuje, ze zmiecie system. Jestem mega ciekaw, jaka bedzie kara i co sie stanie. Nienawidze Cali wlasnie za to, ze sie tak szybko konczy. Fajnie, ze mozna bylo znowu zobaczyc Trixie, swietna laska :)
zakończenie jak zakończenie, ale ten sezon jest zdecydowanie najsłabszy. hank z fajnego gościa stał się tępym ruchaczem (na początku był tylko ruchaczem). a twórcy obniżając loty starają się na siłę zakończyć serię. i chyba dobrze.
zgadzam się ze seria cieniutka (z wyjątkiem pierwszych 2odcinków). ten epizod też ckliwy i przegadany (czego można bło się spodziewać) ale już siedzę jak na szpilkach czekając na następny odcinek. mam nadzieję że nie zostawią nas w niedosycie i jakoś w miarę seria będzie zamknięta :)
A mi sie sezon wlasnie bardzo podoba. Tutaj nie chodzi o to, ze jest ruchaczem, tylko o to, ze wreszcie dostrzegl realne zagrozenie swojego stylu bycia i utraty rodziny. O to w calym sezonie tez chodzi :)
Nie zgadzam się. Jest po prostu inna. Inaczej też się ogląda S4.
Dla mnie super kontynuacja.
Sorry, ale gówno prawda. To najlepszy sezon (no może zaraz po pierwszym). Gdyby ciągle jechali na jednym schemacie, narzekałbyś, że serial jest liniowy i przewidywalny - ot, taki paradoks, widocznie serial nie jest dla ciebie.
"Trochę za ostro pojechałeś/aś :|, jeśli brakuje Ci słowa polecamy synonimy.ux.pl" nie chciało mi sie zmieniac wiec zrobilem screena tego co napisałem macie link http://img52.imageshack.us/img52/1725/322131p.jpg
ja się osobiście cieszę, że ta 4 seria powstała, przynajmniej przypomina nieco wcześniejsze serie, zresztą same postaci są dla mnie zajefajne, w przypadku wuja Runkle to sam jego styl bycia doprowadza mnie do śmiechu, ale i tak jest najlepsze jak jest jakaś niespodziewana sytuacja i to sławne "What da f@ck!?". Dla mnie Runkle przewodzi w 4 serii :D
Mogli zrobić z tego 2 minutowy skrót i kompletnie by wystarczyło. Odcinek o niczym, nic ciekawego się nie wydarzyło, głupie bezsensowne gadki jak z jeszcze głupszych telenowel (gdybym chciał słuchać nieciekawych historii, nic nie wnoszących do czegokolwiek podsłuchiwałbym sąsiadów). Po co robić odcinki na siłę?
Stracone minuty mego życia :/
Ten serial sięga dna. Ciekawe jak daleko zejdzie w muł.
Kolego ten serial nie jest dla prymitywów. Nagość i sex masz w każdym pornolu. Chamstwa nie brakuje prawie wszędzie. Ten serial to takie krzywe zwierciadło. Hedonizm przeplata się się ze zwątpieniem i refleksją nad egzystencją i konsumpcją. Momentami wydawać się może że ten serial nie niesie żadnych wartości ale jeśli ktoś tak myśli albo nastawia się tylko wyłącznie na "śmieszne teksty i bekowe sceny" to podchodzi niewłaściwie.
Mimo powyższego genialność tego serialu polega na tym że osoby które nastawiają się na tanią rozrywkę powinny być i tak usatysfakcjonowane.
Sezon czwarty jest jednym z najlepszych, widać że w Hanku następuję przemiana, swoiste przewartościowanie. Genialność tego serialu polega właśnie na tym że pod tą pierwsza warstwą dla mas, opisującą zwariowane życie pisarza-seksoholika, mamy warstwę drugą ważniejszą, opisującą jak jego styl życia niszczy jego związek z miłością swojego życia jaki i skraca dzieciństwo córki. W czwartym sezonie zaczyna w końcu zauważać swoją samolubność, nigdy nie zastanawiał się czy jego poczynania wpływają na innych ludzi, zwłaszcza na najbliższych. Ta dwuwarstwowość bardzo mi się podoba. Zwłaszcza że nie wszyscy ją zauważają, to jest dopiero genialne. Czekam z niecierpliwością na finał.
Więc po co oglądałeś poprzednie 3 sezony skoro w nich chodziło głównie o seks i śmieszne teksty? Dopiero czwarty sezon stał się nudny, gadatliwy, bez akcji, rozczulanie się nad kimś kto i tak się nie zmieni, bo miał całe życie na to i jak widać nic go to nie nauczyło.
A nudne rozmowy, monotonność masz w każdej telenoweli, więc i tego nie brakuje. Aha - skoro nie rozróżniałeś 3 pierwszych sezonów Californication od pornola, to jeszcze raz się pytam - po co to oglądałeś??
I czego ta refleksja nauczyła głównego bohatera? NICZEGO. Więc po co to wszystko przeplatać, jeśli i tak nic się nie zmieni (jak się zmieni będzie to koniec serialu, gdyż to co będzie miał do zaoferowania, to...hmm nic).
Ten serial miał do zaoferowania rozrywkę rozrywkę, a nie życiowe wartości i mękę przez ostatnie odcinki. Skoro twórcy całe 3 sezony raczyli nas cyckami i humorem, to po co teraz zmieniać to w pseudo-ambitną refleksję nad życiem alkoholika i babiarza? Ten serial ma bawić, a nie uczyć widzów jak żyć.
Jak już wcześniej mówiłem - ten serial zmienił się w telenowelę, a tych nienawidzę.
Chłopie czytaj ze zrozumieniem. Nie tylko post wyżej i innych. Nigdzie nikt nie napisał że to nie trwa od pierwszego sezonu.
Jeśli uważasz że tak nie jest to widocznie nie oglądałeś uważanie pierwszych trzech sezonów.
Wiesz jakoś w 3 poprzednich sezonach żadnej refleksji nie widziałem (ot czasem Hank posmutnieje). Gdyby chciał się zmienić nie waliłby każdej, która się rusza (mało oczywiste?). Mówić jedno, robić drugie - to ta wasza refleksja? Na siłę doszukujecie się ambitnych przekazów życiowych w serialu, w którym chodzi właśnie o seks, alkohol i zabawę! Tu chodzi by zapewnić nam rozrywkę a nie czegoś uczyć na przykładzie faceta, który tak kocha swoją rodzinę, że zawodzi ją na każdym kroku.
Ostatnio twórcy się pogubili i oferują nam rzewne i nudne teksty, tylko po co? Hank się zmieni? Wtedy serial zakopie się głęboko w muł.
Tu nie chodzi by całkowicie zmieniał swój styl bycia, tylko o to by dojrzał do tego by zauważyć ze ma córkę i jego poczynania mają na nią ogromny wpływ. Zgadzam się że sezony poprzednie nie posiadały tej refleksji, przynajmniej nie w tym stopniu co ten sezon. Pokazali nam za to jak główny bohater się pogrąża coraz bardziej w swoim destrukcyjnym życiu. Uważam że to jest właśnie plusem tego serialu że nie mówi wprost o pewnych sprawach. Trzeba się doszukiwać jeżeli chcesz w pełni zrozumieć przekaz a gdy cię on nie interesuję możesz się zadowolić jego powierzchownością, czyli tak jak napisałeś "seks, alkohol i zabawa". Według mnie serial ma zapewnić rozrywkę, ale także zmusić do refleksji. Jedyne czego cię może nauczyć to czego nie należy robić. Co do zmiany Hanka to się nie martw na pewno nie będzie ona drastyczna. Każdy serial się zmienia, gdyby twórcy oferowali nam ciągle to samo było by strasznie nudno.
Oglądałeś Dwóch i Pół? Właśnie kończę 6 sezon i mi się wcale nie znudził. A motyw przewodni to właśnie "seks, alkohol i zabawa".
No widzisz i tutaj jest kwestia gustu, bo osobiście wolałem two and a half men przez pierwsze kilka sezonów. Do niedawna się pojawiały jeszcze dobre odcinki ale już coraz rzadziej, teraz jeszcze jest kwestia jego kasacji. Dojdź do 8 sezonu i zobacz czy rzeczywiście serial trzyma poziom, bo mnie już trochę nudził i zaczynało mu brakować świeżości.
Obejrzałem wszystkie odcinki i fakt część gagów była z cyklu "ale to już było". Jednak i tak nie przynudzał jak Californication z przydługimi gadkami o niczym. Takie rozmowy można przeprowadzać z kumplami przy piwku, ale oglądanie i słuchanie ich w serialu jest strasznie męczące.
zajebisty serial , jak dla mnie kazdy sezon byl ciekawy , mam nadzieje ze bedzie tez 5 sezon
Sezon 4 jest przede wszystkim strasznie nierówny. Świetne, poważniejsze odcinki przeplatają się ze słabszymi(choć wciąż niezłymi) absurdalnymi, które powinny być zabawne, ale nie zawsze takimi się okazują. Mimo wszystko jest lepiej niż w sezonie 3 :). Mam nadzieję, że Hank pójdzie do więzienia, wyjdzie po jakimś roku lub dwóch, a przez ten czas wszystko się zmieni. To mogłoby dać niezłego kopa serialowi :).
Też liczę na to że pójdzie siedzieć, a kolejna seria zacznie się od jego wyjścia z więzienia. Pytanie tylko na ile go można zapuszkować, żeby Becca nie była za stara :)
a o czym będzie serial jak on wyjdzie z wiezienia skoro się zmieni :D? o dobrym i dogodnym życiu z karen :D? ch**jnia ;/
Osobiście liczę na to że do niej nie wróci, swoją szansę (nie jedną) już zaprzepaścił. Jego zmiana nie musi oznaczać że całkowicie zerwie ze swoim stylem życia, zmiana dotyczyć ma głównie destrukcyjnego wpływu na swoją córkę i Karen. Nic nie stoi na przeszkodzie by nadal dostarczał rozrywki masowej, śpiąc z kim popadnie....jednocześnie starając się być dobrym ojcem dla Beccy. Myślę zresztą ze serial i tak zmierza w tę stronę i to już od jakiegoś czasu.
daj spokój z Karen musi być to jest prawie że kobieta doskonała zawsze będą się kochać nawet jak ze sobą nie będą, szanse dostał ale on i tak zasługuje na kolejna ;d zwłaszcza jak pójdzie do wiezienia, i potem wróci na wolność ;) musi być 5 seria pozdro !
przeciez 5 sezon zostal potwierdzony chwile po tym, jak zobaczyli slupki ogladalnosci pierwszego odcinka czwartego sezonu :) bedzie na 100% :)
yes!!!!! możesz mi dać dowód najlepiej wywiad z kimś z ekipy bo plotki też są na necie ziom ;pp
http://www.sho.com/site/announcements/view.do?articleid=1528 .............wymagana znajomość języka obcego.
HANK MOODY TAKES THE 5TH SHOWTIME PICKS UP 5TH SEASON OF HIT COMEDY SERIES CALIFORNICATION to jest pewnie bład chcieli napisać 4.. :S nic oprocz tytułu gdzie opis jest na temat 4 pisze własnie to nie wydaje mi się żeby to była informacja na temat 5 sezonu poprostu mały bład ;p
No błagam cię....klimuszko miał rację, zaraz po premierze czwartego sezonu, kiedy zobaczyli że jednej nocy odcinek zobaczyło ponad milion widzów zamówili kolejny piąty sezon. Jest to napisane jak byk i w dodatku na oficjalnej stronie Showtime. Masz tam też napisane że produkcję 12 kolejnych odcinków zaczną wiosną 2011.
W Stanach milion widzów jest wyznacznikiem by robić kolejny sezon? Dziwne jak na tak dużą populację...
Jak ponad milion ludzi ogląda Californication na Showtime to moim zdaniem naprawdę dobrze sobie radzą, nawet jak na 300 mln USA.