.... że w naszym kraju nie powstają (i pewnie powstawać nie będą) takie produkcje. Bo niby kto by to oglądał? Gospodynie domowe wytrawione na "Plebaniach" czy innych "Klanach"? Wątpię.
A serial naprawdę dobry, wciąga jak cholera. Mocne 7.
po 6 latach no ale dobra, teraz dopiero oglądam serial, podpisuję się pod postem, choć ja po pierwszym sezonie daję 6/10
Co to za produkcja niby:) ? Ot zwykły głupi amerykański serial, propagujący wszelkie dragi, ruchanie, i chlanie alkoholu... dziwki, koks, alkohol, rżnięcie - cała akcja serialu.
Dobry żeby troszkę się ogłupić ale powinieneś cieszyć się ,że nie widać tego u nas w TV na porządku dziennym.
pozdrawiam
A zapomniałem jeszcze dodać o rwaniu biblii w ostanim odcinku :), jakie to teraz na czasie, hoho.
no tak, bo polskie produkcje telewizyjne mówią o rzeczach niezwykle ważnych i pouczających. "Klan", "M jak Miłość" i "Na dobre i na złe" niosą wręcz kaganek oświaty. najpierw pooglądaj jakiś MĄDRY serial, który pomoże w pracy nad interpunkcją. później możesz wrócić do californication. może za drugim razem zwrócisz uwagę, że serial ma jednak drugie dno. a nawet jakby nie miał, to koks, alkohol i rżnięcie (dziwek tam akurat za wiele nie ma) są naprawdę zabawne. zabawniejsze, niż śmiertelna ofiara zderzenie samochodu z kartonami przy drodze.
Fakt, w złych miejscach wstawiam znaki interpunkcyjne, podaj link na filmweb-u do tego serialu - to może być fajna sprawa!
Zgadzam się ruchanie i ćpanie są całkiem zabawne, dlatego też mam wszystkie odcinki tego serialu za sobą. A co do polskich produkcji to wydaje mi się, że są dosyć chałowe.
A z tym drugim dnem, to chyba nie mówisz poważnie co? :>
Fakt jest niewiele polskich produkcji, które zachęcają do oglądania. Jednakże apropo seriali, to w innym klimacie ale absolutnie genialnym serialem jest Pitbull. Oczywiście niewiele ma to wspólnego z Californication. Jeśli jednak szukać czegoś, co nie odstaje od reszty świata to warto obejrzeć pitbulla.
Proponuje obejrzeć serial jeszcze raz, bo widocznie kompletnie nic z niego nie zrozumiałeś.
Faktycznie coś mogło mi umknąć z tej kultowej produkcji, tylko co to mogło być ?
Prawie wszystko jest już teraz kultowe, więc czemu nie. Cała akcja serialu opiera się przede wszystkim na postaci Hanka i ogólnie kalifornizacji. "dragi, ruchanie, i chlanie alkoholu..." są po prostu niezbędną otoczką tego wszystkiego. Ale nie widzę tam wcale propagowania tych zachowań. Serial raczej pokazuje, do czego to wszystko prowadzi, i najczęściej nie jest to nic dobrego. Na szczęście nikt nas tu nie poucza, po prostu pokazuje, i to jest w nim właśnie świetne. Przypomina mi trochę pod tym względem "Przez ciemne zwierciadło", choć oczywiście serial nie jest aż tak tragiczny, w końcu ma to być również komedia. Ale właśnie, niektórzy widzą w nim tylko durną komedie, a dla mnie jest to bardziej dramat. Z dużą dawką komedii, oczywiście.
Ale do czego CO prowadzi ? CO prowadzi do chlania ruchania i ćpania ? i po wtóre CO jest niezbędną otoczką CZEGO ?
W miejsce "CO" wstawiamy hasło: _przeprowadzka do kalifornii_ , czy może _bycie pisarzem_ ?? Chyba ,że masz jakiś inny pomysł tylko mniej ogólnie niż w poście wyżej.
Tu nie ma się nad czym zastanawiać to jest serial mający na celu nas ogłupić przez dwadzieścia kilka minut i to mu się udaje znakomicie- trzeba przyznać.
Taki styl życia. Kalifornizacja, na prawdę nie bez przyczyny ten serial się tak nazywa. Ty się nie masz nad czym zastanawiać, a ja mam. Jak już mówiłem, dla Ciebie to zapewne durna komedia, a dla mnie coś więcej. Może to rzecz gustu, może czegoś innego, nie wiem. Nie wiem też w jaki sposób ten serial nas ogłupia. Mógłbyś wyjaśnić?
Jesteś kolejnym biernym, niedojrzałym obserwatorem przemijających obrazów. Zacznij oglądać i analizować zamiast tylko patrzeć ;)
A ty jesteś kolejnym idiotą widzącym w głupim serialu przeznaczonym dla takich także odbiorców jakiekolwiek przesłanie. Puknij się w czoło i nie pouczaj mnie :)
Dobre odbijanie piłeczki, szkoda, że na mnie nie działa. Sztuką jest znaleźć i w gównie głębszy sens, dorośniesz to zrozumiesz. I obraź mnie raz jeszcze a znajdę Cię i przetrącę Ci kolana :)
Jak widać odpisujesz. Tak się składa ,że szukanie w gównie mija się z celem, bo przypomnę z czym masz do czynienia... z gównem.
Co do tych kolan, to cały kraj do przejechania, ho ho.
Może się serial nie podobać, możesz nie znaleźć w nim głębszego sensu itd. Ale nazywanie go g***** i wystawianie mu oceny 1 świadczy chyba tylko o głupocie.
kto by to ogladal?
wy jakos ogladacie
w polsce jest niestety tak ze w naszej tv pracuja ludzie bez zadnej wizji i talentu, robia denne produkcje na 1kopyto i tak to juz jest ale trzeba jeszcze zrozumiec ze ten serial napewno nie bylby emitowany o tej porze co np klan, chyba ze mocno ocenzurowany
90% tego serialu to seks, coz ludzie lepia sie do tego tematu ale nie oczekujcie ze w takiej formie ma szanse emisji w godzinach popoludniowych czy wczesno wieczornych
I jak by miało się to na przykład nazywać? Warszawizacja? U nas nie ma warunków by stworzyć serial o podobnej formule, Polska to nie słoneczna Kalifornia, zupełnie inna mentalność ludzi i styl życia, próba przeniesienia tego na nasze podwórko moim zdaniem mogłaby zakończyć się porażką. Nie mówię że w Polsce nie dałoby się stworzyć zabawnego serialu o imprezach i relacjach damsko-męskich jednak trzeba by było uwzględnić w tym realia życia w naszym kraju. Zresztą temat ten był już chyba przerabiany na tym forum o ile dobrze pamiętam.
Po cholerę kalkować Amerykę? To nie ma sensu. Ale gdyby nakręcić serial na motywach biografii takiego chociażby Hłaski, mogłoby powstać coś ciekawego. Zwłaszcza, że bohater o wiele ciekawszy.
Ha ha, Panowie i Panie, proszę wziąć pod uwagę, że mój post jest z 2007 roku, czyli ma około siedmiu lat. Wiele się przez ten czas działo, wiele seriali kupiono i wyemitowano, czyli - z perspektywy czasu - nie jest tak źle. Chociaż zgadzam się z Wlascicielkiem, że może rzeczywiście nie powinniśmy się brać za tego typu produkcje.
Szczególnie, że "Klan" chyba nadal jest dość flagowym osiągnięciem w kategorii polskiego serialu. Pozdro serdeczne.
My Polacy tak mamy, że lubimy jęczeć i ostrzeliwać tych, co sa na świeczniku. W kraju źle? Winni tylko politycy. Filmó ciekawych brak? WIna telewizji. U nas w Polsce zawsze ktoś musi być winny, tylko nie Polak oczywiście...
A powiedzcie, czemu w 38 milionowym kraju nie ma ambitnego filmowca, który własnym sumptem nakręciłby jakiś ciekawy film? Tych, którym się chciało i udało, mogę policzyć na palcach jednej ręki.
No i dobrze wolę być jojczącym Polakiem z krwi i kości niż jakiś amerykańskim porno ludzikiem :)
No i dobrze, że nie powstają, jakbyś nie wiedział nie każdy ma w życie szanse na bycie permanentnym hedonistą, to a propos "gospodyń do mowych". Poza tym ten serial jest gorszy niż Plebania.
wypowiedź zupełnie od czapki, niestety. Nie możemy być hedonistami, więc nie będziemy hedonistów oglądać?
I wprawdzie dawno już do Californication nie zaglądałem, ale chyba aż tak nie zaniżył poziomu, że przegrywa z Ple? ;)
A co mi to da ? Czy ten serial ma jakieś wartości ? humor na poziomie podstawówki, dużo seksu i nic poza tym.
No już dobrze, dobrze, nie ma co się denerwować. Nie podoba Ci się, rozumiem. Widzisz tam tylko seks, dowcip Ci nie odpowiada - też nie ma problemu. Przedstawiłeś swój punkt widzenia. :)
Niektórzy ludzie tak żyją i nie narzekają. Nie każdy ma jedną partnerkę, nudne życie w którym kieruje się tym co gada facet w czarnej, długiej sukni i ciągnie z miesiąca na miesiąc.
Znalazłoby się pewnie trochę ludzi dla których "M jak Miłość" itp. są mniej życiowymi serialami niż "Californication".