Rozumiem, że musisz koniecznie obejrzeć ten cudowny serial z cenzurowanym, zmieniającym znaczenie połowy dialogów, nie mówiąc już o zagłuszającym soundtrack i duchovnego LEKTOREM, ale niestety mam złe wieści - trochę poczekasz, zobaczysz sobie na cenzurowanym TVNie albo jeszcze bardziej bekowym CCentral, gdzie kompletnie się nie połapiesz o co chodzi. Zanim pokażą ten serial w polskiej TV to minie spokojnie z roczek. Beka i tyle w temacie.
W sumie to ja w ogóle telewizji nie oglądam i przez to zapomniałem jakie to przyjemne. Dzięki za przypomnienie :)
Do dziś pamiętam tłumaczenia ComedyCentral - Mother f ucker - "matkoyebca". Wtedy padłem.
Do tej pory poślizg był niewielki - nie musieliśmy roku czekać, więc teraz pewnie też tak będzie. A Mother f ucker to chyba właśnie znaczy 'matkoyebca', co nie?
skur wiel - takie jest tłumaczenie. Takich seriali się z lektorem nie oglada.
Nie zgodzę się. 'F u cker', to ktoś, kto... wiadomo co robi. A słowa 'mother' chyba nie muszę tłumaczyć? No, chyba, że muszę. Zresztą - odwołajmy się do klasyków. Co na przykład miał na portfelu Jules z 'Pulp Fiction'? 'Bad Mothe uck er'. I jak to przełożyła w swoim genialnym tłumaczeniu Elżbieta Gałązka-Salamon? 'Wredny matk oje**a'.
Inna rzecz, że z tłumaczeniami wulgaryzmów mogą być pewne kłopoty i że może nawet konieczna jest tam pewna dowolność. Tym bardziej, że Anglosasi mają to swoje 'fu ck' i jego pochodne, podczas gdy my mamy w tej materii słownik o wiele bogatszy. A wracając do tak zwanego 'madafaka' - częściej, niż 'syku * iel', tłumaczy się to jako 'sku rw**yn' co też może być uznane za błąd, bo tu Amerykanie mają swojego 'son of a bit ch'.
Ale kto by się tam czepiał ;-)
Odpowiedz mi na pytanie - czy Ty w ogóle znasz język angielski? Po pierwsze niektóre tytuły/słowa ciężko przetłumaczyć na język polski - Suits, White Collar i parę innych tytułów, po drugie to, że Ty sobie tak rozbijasz to słowo na mother i na f ucker to gratulacje, niestety muszę Cię zmartwić to że lektorowi ktoś tak przetłumaczył nie oznacza, że to dosłownie tak samo brzmi. Kto normalny w języku polskim albo angielskim używa słowa matko jebca? Ogarnij się, bo zaraz mi powiesz, że lektor wcale nie cenzuruje słów i nie przekręca dialogów. Obczaj sobie Dextera z lektorem jak tak bardzo go kochasz. Beka i tyle w temacie.
Aha i jeszcze jedno - sprawdź sobie jak Comedy Central tłumaczył serial Chłopaki z baraków - bo to jedyne im wyszło na tej stacji, tam słowo o którym mówimy jest tłumaczone tak jak ja powiedziałem czyli poprawnie, pierwszy raz w życiu przeczytałem, że istnieje takie słowo jak motko yebca, chyba na podwórku z kolegami wymyśliłeś, bo spadłem z krzesła, gdy to przeczytałem.
Leżysz jeszcze? To się podnieś i wpisz sobieTO słowo w google. Pierwszy link jest do wikisłownika, drugi - do tłumaczenia na angielski.
Miłej lektury.
A gwoli ścisłości - czy ja powiedziałem, że polskie tłumaczenia są idealne? Albo że zjawisko cenzury nie ma miejsca? Czytaj proszę uważnie.
A kto używa? Może ci,co mają bogatszy słownik niż Ty potrafią różne rzeczy kwitować inaczej, niż 'beka'. To, że Ty jakiegoś słowa nie znasz, nie znaczy, że ono nie istnieje, uwierz mi na słowo, że nie tak to działa :-)
Hahhahahahahahaha wpisać w google dlaczego iglooo, k-rol,Yungar tłumaczą to tak jak mówię? A język znają świetnie i tworza najlepsze napisy w Polsce? Dobra koniec kłótni, oglądaj dalej cenzurowanego lektora i sprawdzaj w google jak czegoś nie rozumiesz, wikipedia pisana przez użytkowników prawdę Ci powie.
Słownik którego używam gdy oglądam seriale z napisami angielskimi. Nie ma lepszych dla kogoś kto ogląda seriale po angielsku lub z napisami angielskimi.
http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/mother fuc ker
http://www.diki.pl/slownik-angielskiego/?q=motherf ucker
Usuń spacje
Ale Ty wiesz lepiej, bo google translate Ci powiedziało. BEKA z Ciebie i tyle.
Dobra, kończmy tę rozmowę, bo nie ma ona sensu. Drugi link, o którym pisałem, odsyła właśnie do Twojego słownika (nie wspomniałem o google translate - polecam czytanie ze zrozumieniem).