Całkowicie się zgadzam! Szkoda mi teraz, że sezon 4 w ogóle powstał. Kiedyś o coś chodziło w tym wszystkim, zachowana była logika w określonych wcześniej ramach. Teraz to jest dno. Po prostu pornos z fabułą...

"Po prostu pornos z fabułą..." - Pierwszy sezon zaczyna się sceną ze snu Hanka, w którym zakonnica robi mu dobrze ustami w kościele. Jak dla mnie to już wtedy nie pachniało pruderyjnym serialem. Powiedz mi jaka w tym była wielka logika, która usprawiedliwiała tą scenę. Osobiście nie dostrzegam żadnych zmian w serialu jeśli chodzi o ilość cycków czy też usprawiedliwienie bądź jego brak dla ich obecności. Jeśli chodzi o ilość lasek, z którymi sypia główny bohater ... to z sezonu na sezon jest ich coraz mniej a jego tryb życia paradoksalnie do tego co piszecie zmienia się na mniej rozwiązły. Hank coraz bardziej poszukuje stałości w swoim życiu, widać jak dojrzewa do pewnych kwestii. Wszystkie dialogi poza oczywistą wartością humorystyczną niosą z grubsza tak samo ważne przesłanie jak w poprzednich sezonach. Wydaje mi się, że serial najzwyczajniej się Tobie znudził, tak samo zresztą jak koledze założycielowi tematu, i poszukujecie przyczyn nie tam gdzie trzeba. Pozdrawiam