narkotyk ? bez przesady...obejrzałem 2 sezony i powiem...ot taki sobie...śmieszny, ale nie żeby, aż tak wciągający...ta Zima...beznadziejna i tyle...ale poczekaj do 2 sezonu...będzie jeszcze "lepsza"

Szanowny MrocznyZiutku właśnie skończyłem drugi sezon i co do jednego jesteśmy w 100% zgodni:) ZIMA była jeszcze "lepsza". Mam nadzieję, że jeje udział w "C." dobiegł końca...Bo zapowiadany jest przecież 3 sezon.

[SPOILER dla niewtajemniczonych]

Szkoda mi Ashbiego, bo niepostrzeżenie wkroczył w ten serial od incydentu z "minetowym gwałtem" i wywołał na mnie bardzo pozytywne wrażenie:) Z marszu stał się (chyba mogę użyć tego słowa) przyjacielem Hanka i tak zostało do końca...szkoda tym bardziej bo mógł odzyskać to co kiedyś sam stracił. No ale cóż, przynajmniej po raz kolejny Hank i Karen mieli happy end na koniec sezonu.

[THE END OF SPOILER]

Pierwszy sezon, jak to często bywa lepszy od drugiego, ale mimo to "C."(i tu się chyba nie zgadzamy) nadal pozostaje niezwykle wciągającym i barwnym serialem patrząc na obecną nudną papkę, którą serwują polskie stacje.

Jak już mówiłem wcześniej - NARKOTYK i basta! ;)

Pozdr.

Mała korekta: 10/10
Skończyłem właśnie oglądać 1 sezon Dexter'a.
[Kolejny dowód na to, że ludzie w Showtime wiedzą jak robić bdb seriale!]
No właśnie Dexter jest bdb i chętnie zobacze kolejne sezony, ale to właśnie w Californication poczułem "love at the first time", a uczucie nie gaśnie:)

Naturalnie ..at the first SIGHT* ;)

A jednak pierwsza myśl/ocena najlepsza.

Wracam do 9/10 (za całokształt), a to z powodu trzeciego sezonu, który był chyba nieporozumieniem. Oczywiście zakończenie (czyt. s3e12 bardzo dobry) daje alternatywę na przyszłość i poprawienie reputacji serialu, ale jeśli ma to być zrobione na siłę to niestety podziękuje.

s1 - 10/10
s2 - 9/10
s3 - 5/10

Żebym nie wyszedł na hipokrytę: "...sezonu, który był chyba nieporozumieniem".
Oczywiście chodziło mi o porównanie go do dwóch poprzednich. "Trójkę" dało się oglądać, ale wspominając świeżość tego serialu w 1 i 2 sezonie miałem wrażenie jakby w 3 odbywał się jego 12 odcinkowy pogrzeb.

1 sezon: 10/10
2 sezon: 7/10
3 sezon: 9/10

Moje wrażenia zupełnie inne. 2 sezon to irytująca Mia, której nie trawię i
sporo naiwnych wątków. No i Hank, który trzyma swojego wacka w spodniach.
Trzecia seria, to za to powrót do korzeni i bardzo mnie to cieszyło. Natomiast
Mia, no cóż, irytująca i szpetna pizda. W ogóle nie rozumiem zachwytów nad tą
aktorką - przecież jest tragiczna (nie wnikam w jej kreację, bo ta jest
doskonała).

Dokładnie te same odczucia co przedmówca, a nawet powiedziałbym, że sezon 3 był najlepszy ze wszystkich jak do tej pory. Bez wątpienia, ludzie w Showtime są w najwyższej formie...