PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=371185}

Californication

7,7 150 618
ocen
7,7 10 1 150618
6,7 15
ocen krytyków
Californication
powrót do forum serialu Californication

Nie rozumiem jak można oglądać coś takiego, przecież to zwykłe porno pozbawione wszelkiej sensownej treści ! Po co w ogóle Polska zakupiła to badziewie ?!

ocenił(a) serial na 8
fankakasiglinki

Twoja wypowiedź jest pozbawiona wszelkiej sensownej treści. Serial niesie pewne wartości, nawet nie są zbytnio ukryte...

ocenił(a) serial na 5
fankakasiglinki

Częściowo prawda, ze względu na ilość scen erotycznych ;P Jednak jest to komedia, ukazująca raczej nierealny świat.

Szymon_C

Ja tam żadnej głębszej treści w tym serialu nie widzę, za to sceny erotyczne są mocno przesadzone, wręcz niesmaczne :/ Obejrzałam dla ciekawości pierwszy odcinek i naprawdę jestem zniesmaczona, szczególnie tą sceną z Madeline Zima machającą cyckami :/

ocenił(a) serial na 7
fankakasiglinki

W którym momencie i w jakim sensie wg Ciebie "sceny erotyczne są mocno przesadzone"? Scena z Madeleine Zima jest jedną z niewielu gdzie cokolwiek "widać"...
Owszem, jest w serialu sporo seksu, ale to wynika z realiów, w jakich jest osadzony, to tylko tło tak naprawdę. Po pierwszym szoku i obejrzeniu kilku odcinków zauważa się, że to opowieść o ludziach, o ich charakterach.

ocenił(a) serial na 10
fankakasiglinki

a ja nie widzę głębszej treści w Twojej inteligencji

fankakasiglinki

Niestety jesteś albo małolatą, która nie odróżnia erotyki od porno, albo działaczką radia m. i fanką ojca dyrektora. Wybacz, ale twój komentarz jest żałosny.

fankakasiglinki

I nie cała Polska kupiła ten serial, tylko jedna ze stacji tv. I przede wszystkim - dzieci nie powinny oglądać tv o tak późnej porze. Czy Twoi rodzice wiedzą co ty oglądasz?

A co samego serialu - zabawnie i ironicznie ukazany świat celebrytów LA. Małe skojarzenia z naszym "39 i pół".
Na pewno serial nie dla wszystkich.

muracha

tez od razu zauwazylem taka zaleznosc.. tylko ze 39 i pol.. hmm.. zostaje daleeeeko w tyle ;p tak daleko jak stad do L.A. ;]

ocenił(a) serial na 10
fankakasiglinki

Gdybym miał 13 lat to też wydawałby mi się niesmaczny :D

ocenił(a) serial na 9
wujek_11_palcow

Ja mam 13 lat,uważam serial za świetny.Moi rodzice wiedzą co oglądam i nie przeszkadza im to ,i nie są jacyś pierdolnięci ,że mi pozwalają.

ocenił(a) serial na 9
fankakasiglinki

Idz do kosciola, pomodl sie za nasze nieczyste mysli.

ocenił(a) serial na 10
fankakasiglinki

Hehe, dla mnie nawet gdyby nie było scen erotycznych to i tak serial byłby super :P Ale nie powiem... Madeline Zima nago to fajna sprawa :D

fankakasiglinki

Jak widzialem kiedys zapowiedz w tvn to tez tak pomyslalem.. sciagnalem z internetu zeby zobaczyc.. pierwszy odcinek.. mieszane uczucia .. 2,3 potem nie moglem sie doczekac nastepnego.. gdy zobaczysz wszystkie napewno odkryjesz przeslanie zawarte w tym serialu.. po 1 odcinku trudno je zauwazyc..

użytkownik usunięty
rock_n_roll_

O, to ja mam prośbę: wytłumaczcie mi proszę to przesłanie. Wczoraj obejrzałam końcówkę odcinka, w której dwóch bęcwałów dyma jedną panienkę, potem wchodzą chyba ich byłe dziewczyny, robi się kwas, potem między jednym bęcwałem (Duchovny) i jego byłą następuje cholernie słaby, nudny dialog o niczym - tak więc mam wrażenie, że jeśli było przesłanie, to mnie ominęło. Od razu mówię, że oglądać tego więcej nie będę, bo późno wracam z nieszporów, a jak już wrócę, to idę zaraz spać, zresztą rodzice by mi nie pozwolili. Wczoraj obejrzałam tę końcówkę tylko dlatego, że podwiozła mnie z kościoła znajoma babcia moherowa z Radia Maryja. Tak więc jeśli ktoś rozumie przesłanie, głębię, drugie dno itp., to będę wdzięczna za objaśnienie - tak, żebym nie musiała żyć ze świadomością, że zmarnowałam 10 minut na oglądanie totalnego g...
Pozdro:)

ocenił(a) serial na 10

Po pierwsze: niepotrzebnie napisałaś, odwoziła Cię moherowa babcia z kościoła :)
Po drugie: niepotrzebnie napisałaś że rodzice Ci niepozwalają tego oglądać :)

Przez to twój komentarz odbieram z dużo większym lekceważeniem :)

A tak całkiem serio, czy na podstawie jednego fragmentu na przykład Wiedźmina w którym główny bohater i Trzy kawki odbywają stosunek z dwiema wojowniczkami jesteś w stanie zrozumieć przesłanie Sagi?

No właśnie :P I tak jest z każdym serialem.

Z resztą, na jaką cholerę komentować coś czego się niby brzydzicie i niby was to nie obchodzi i niby was to tak strasznie gorszy? :)

P.S. tylko bez ubliżania jeśli łaska :P

ocenił(a) serial na 10

Według mnie ta dyskusja jest zbędna. Skoro ktoś szufladkuje serial po 10 min to nie ma o czym z nim rozmawiać. Dla mnie jest to najlepszy serial na świecie i nikt nie jest w stanie wmówić mi co innego :D Po pierwszm odcinku też myślałem, że to zwykłe porno, ale z czasem zacząłem dostrzegać inne pzesłania. Z wierzchu może wygląda to płytko, ale jak się obejrzy wszystko, to całość nabiera całkiem innego znaczenia. Jeżeli obejrzysz całą serie to zmienisz zdanie i stwierdzisz, że jest to jednak coś innego niż mogłoby się wydawać. Jakby nie patrzeć to motywem przewodnim jest miłość, rodzina itp. tylko jest to ubrane w troche brudne łachy ;)

użytkownik usunięty

ja uważam że serial broni się sam, nie wymaga tłumaczenia.
jeżeli nie jest się w stanie zrozumieć serialu bez pośrednictwa osób trzecich, to znaczy że trzeba poszukać czegoś bardziej "lajtowego", na przykład "Przyjaciele".

kolejna sprawa to to, że nie wszystko co "dobre" (w sensie "wow, ale fajno") musi nieść jakieś przesłanie - widzę tutaj, że duch romantyzmu nadal w wielu Polakach jest obecny (wszystko co nie jest jakimś mesjaszem ssie pałę).
Dostrzegam też pewną dozę ironii w tym, że osoba która tak strasznie domaga się przesłania w filmie nie widzi go. ;]
kolejna sprawa: przesłań się nie tłumaczy. można wytłumaczyć w jaki sposób są one przedstawione, pokazane albo ukryte, dlaczego właśnie w ten sposób a nie inny.
przesłania to zazwyczaj banały w stylu "dymaj wszystko co się rusza" albo "miłość jest najważniejsza" albo "wolność ponad wszystko". Dopiero ubrane w bardziej eleganckie szaty stają się czymś wyniosłym, godnym zastanowienia.

jest taki angielski idiom "not to see the wood for the trees" co w wolnym tłumaczeniu oznacza że nie widzisz lasu bo Ci go drzewa zasłaniają, co (w jeszcze wolniejszym tłumaczeniu) oznacza że zwracasz uwagę na szczegóły a nie widzisz całości.

ps. sądzę że sadząc kupę w klopie od wielu, wielu lat (bo wierzę, że właśnie tam to robisz) naoglądałaś się kup łącznie dużo dłużej niż 10 minut. czy uważasz ten czas za zmarnowany? ;]
miłych rozmyślań.

ocenił(a) serial na 10

dobre <hahaha> prawie jak Arystoteles :D

użytkownik usunięty

Tenenit: Mój tekt to nie komentarz, tylko pytanie. Nie oglądałam "Wiedźmina", ale domyślam się, że chciałeś przez to powiedzieć, jakoby na podstawie części nie dało się ocenić całości - z tym się nie zgodzę. Mnie wystarczy pięć minut, by zdecydować, czy film/serial warto obejrzeć, czy lepiej sobie darować (kwestia wyrobienia). To, co widziałam, bynajmniej mnie nie gorszyło - no, może trochę brzydziło - ale przede wszystkim żenowało. Nie poczułam się zachęcona do oglądania tego serialu, więc zapytałam, co w nim widzicie. Pytasz po jaką cholerę. Otóż z czystej ciekawości.

PS Kto Ci ubliża, chłopaku?


Wujek 11 palców: miłość i rodzina itp. - tym mnie zastrzeliłeś. Muszę to przyznać. Aż chyba się zmuszę, żeby obejrzeć jeden cały odcinek - po to tylko, żeby się przekonać, czy choć w minimalnym stopniu miałeś rację :)


Bushmill:
1. To, że w szkole przerabiacie akurat mesjanizm, a tobie on nie pasi, to twój problem - tylko widzisz kolo, akurat moje pytanie nie miało z tym nic wspólnego, więc strzeliłeś jak chory w pory.
2. >można wytłumaczyć w jaki sposób są one przedstawione, pokazane albo ukryte, dlaczego właśnie w ten sposób a nie inny. - czego nie zrobiłeś, ale po stylu twoich wypocin wcale tego nie żałuję.
3. >jest taki angielski idiom itd.
Istnieje również polskie porzekadło "Co wolno księciu, nie wolno prosięciu", co oznacza, że nie zrobisz z mieszczanina szlachcica ani z osiołka intelektualisty.
Miłych rozmyślań na klopie.

użytkownik usunięty

Na szczęście Twoje uwagi nie pozostawiają wiele pola do dyskusji. Ponieważ tak bardzo skoncentrowałaś się na tym żeby spróbować mi dogryźć, zapomniałaś chyba po co odpowiadasz na mojego posta.
Powinno Cię jednak zastanowić skąd w Tobie tyle agresji.
w kilku zdaniach udało Ci się powiedzieć że:
- chodzę do szkoły (co zapewne w Twoich oczach jest wrzutem)
- nazwałaś mnie "kolo"
- przyjmuję że "styl moich wypocin" też Ci się nie podoba
- przyrównałaś mnie do prosięcia
- a w chwilę potem do osiołka, a do tego zakompleksionego
Twój styl jest zdecydowanie dużo ciekawszy od mojego ;)

Zapewne jednak całkiem niespodziewanie, jako człowiek nad wyraz pozytywny i z uśmiechem idący przez życie, pozwoliłem sobie dostrzec również dobre strony Twoich uwag na mój temat. Oto one:
- uważasz, że się uczę (w końcu wiem co to ten cały "mesjanizm" o którym mówimy w szkole)
- uznałaś mój styl pisania, jakkolwiek w Twoich oczach bezwartościowy, za wyjątkowy i charakterystyczny, co miło połechtało moje ego

Przyznam tylko ze wstydem, że nie jestem w stanie zrozumieć do czego odnosi się to polskie porzekadło o księciu i świni - po prostu w całej swej ignorancji nie potrafię dostrzec do czego się ono odnosi. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie!

pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10

A to była taka sympatyczna rozmowa :D hehehe xD

ocenił(a) serial na 10

"Wujek 11 palców: miłość i rodzina itp. - tym mnie zastrzeliłeś"
Jak obejrzysz całą pierwszą serie, to wtedy będziemy mogli przedyskutować kwestie istnienia i nieistnienia danych wątków. Póki co zostaje przy swoim ;)

ocenił(a) serial na 10

:) Nikt mi nie ubliża uprzedzam ciemniaków jak Ci powyżej "gównoznawca" itd Brak argumentów? No to napiszemy że jesteś intelektualnym dnem, i zje*em genetycznym :)

1. Wiedźmin to nie film tylko książka. Nie wiem czemu ludzie kojarzą go z filmem. Może dlatego że film był żenująco zły?
2. Jeśli oceniasz coś po pięciu minutach to możesz podać rękę gościowi o nicku Pokemoncośtam(nie pamiętam dokładnie jak rzeczony gigant się wabił) który twierdził że Tańcząc w ciemnościach to "nudne gówno". On również wystawił opinię po 20min filmu :P
3. Wujek 11 palców ma rację z tą miłością i rodziną...
4. Poza wszystkim innym to właściwie serial dla facetów. Jak w jednym odcinku powiedział Lew "Żyć dobrze znaczy niewiele z życia pamiętać", a to moim zdaniem pasuje do większości facetów :D

użytkownik usunięty
Tenenit

Nie pasuje mi to motto do głównego bohatera. Przecież taki pisarz musi pamiętać coś ze swojego życia, żeby pisać książki. Tak naprawdę pamięta jeszcze więcej niż gdyby nie pisał, bo myśli nad tym, parafrazuje, ubiera w inne słowa i zapisuje.
Zdecydowanie mniej ze swojego życia pamięta sklepikarka osiedlowa...

ocenił(a) serial na 10

Hehe, ja akurat tego cytatu nie biorę dosłownie :) Ja odbieram to jako częsty, urwany film... Z resztą jest taka piosenka Alice Cooper - Only Woman Bleed, która moim zdaniem również obrazuje jedną z myśli przewodnich serialu. (Cholera zamotane to zdanie, ale ufam, że wiecie co miałem na myśli :D)

użytkownik usunięty
Tenenit

Bushmill: Spocznij. Twój post był z deczka głupiutki i nie na temat, więc pozwoliłam sobie na lekką kpinę - daruj mi, proszę, kol...eee, stary ;)
O śwince i księciu zapomnij, jak nie rozumiesz to trudno, no offence...
> uznałaś mój styl pisania, jakkolwiek w Twoich oczach bezwartościowy, za wyjątkowy i charakterystyczny - a tego to nie wiem, gdzie się dopatrzyłeś, ale niech Ci będzie, mam dziś dobry humor :)

Tenenit: Jednak się trochę różnię od tamtego gościa... opisałam tylko to, co widziałam, z perspektywy zwykłego widza... a widziałam najpierw porno, a potem wyjątkowo cienki dialog. Na porno mogę machnąć ręką, "od porno ja chce mieć głowę wolną", ale ten dialog coś mi nie pasował do serialu porównywanego do komedii Smitha... a jeśli widzi się beznadziejny fragment, jest wysokie prawdopodobieństwo, że całość będzie równie beznadziejna, nie? Skoro tamten bęcwał uznał "Tańcząc w ciemnościach" za to, co uznał, znaczy to, że nie ma chłopina gustu ni obycia... nawiasem mówiąc, nie uważam, żeby to był szczególnie dobry film Triera, ale za Bjork, muzykę i finał - respect!

Poczytałam sobie właśnie tzw. "najlepsze teksty" z tego serialu zebrane na tym forum i powiem jedno - rozpacz i dno. "Humor" pasujący do chłopców z przedziału wiekowego 12-15, a to nie moja melodia... Tak więc nie obejrzę całej serii, jak mi radzi Wujek - jeden odcinek to aż nadto.

ocenił(a) serial na 10

Hehe, szczerze mówiąc też wczoraj czytałem tego posta :) Nie wiem, dlaczego ludziom się podobają te najbardziej świńskie i wyprane z sensu teksty. Napisałem ludziom, ale chyba tu na forum te teksty wypisywały jedynie szczeniaki właśnie w wieku 12-15.

Porównywany był do komedii Smitha? Może właśnie ze względu na wulgarny humor?

Mimo wszystko nadal będę uważał, że to serial dla facetów. Świński, miejscami głupkowaty, ale dla mnie wartościowy. Może po prostu w TVN leci jakaś inna wersja niż ja oglądam? :D Może z lektorem ten serial jest gorszy?

użytkownik usunięty

Spocząłem.
Mój post dotyczył Twojej opinii na temat filmu, a Twój post był na temat mojej osoby - który z nich był głupiutki i nie na temat można by polemizować ;)

fankakasiglinki

Kobieta w bieliźnie to pornografia. Naga kobieta to piękno.H. Sienkiewicz.

ocenił(a) serial na 8
fankakasiglinki

O to właśnie chodzi. Ten serial to magnez dla zatwardziałych koniobijców i pasztetów po 40-sce, które wciąż liczą na to, że znajdą kogoś odpowiedniego.

użytkownik usunięty
kopulator2000

No dobra, obejrzałam jeden odcinek. Na więcej nikt mnie nie namówi - no chyba, żeby mi ktoś siłą rozwarł powieki tym specjalnym ustrojstwem z "Mechanicznej pomarańczy" :)

Ten serial to nie porno, chociaż ma "momenty" (nie łudźmy się - to właśnie na nie czeka 95% widowni). To jest po prostu serial o niczym. Niby coś o odzyskiwaniu miłości (babka nie umie przegnać swojego byłego na cztery wiatry, bo jest taki czarujący, a jej obecny nie jest, tyle że jej nie zdradza), niby miłość do dziecka (skąd oni wzięli tego stworka? Wmawiać inteligentnym ludziom, że przystojny Dejvi Duchovny mógłby spłodzić taką paskudę? No ludzieeee :D ), a tak naprawdę nic się nie dzieje poza zaliczaniem kolejnych dup przez Dejviego/Hanka, któremu oczywiście żadna nie może się oprzeć, w sumie cholera wie dlaczego, i dowcipnymi - a raczej dowcidupnymi - tekstami tegoż. Nie ma na co patrzeć, nie ma czego słuchać. Ja naprawdę chciałam zmienić zdanie na temat tego serialu, ale się nie dało. Dno i dwa metry mułu. Wpisuję kalifornikejszyn na swoją shitlist...

Więcej tu nie zajrzę, więc pozdrawiam serdecznie moich Rozmówców i co złego to nie ja :) Ciao!

Ech nie chce mnie się wierzyć że oglądaliśmy dwa różne seriale.

Nie wiem czy wiesz ale serial jest pewnym odniesieniem do kawałka o tym samym tytule pewnej znanej grupy z LA.

"To koniec świata
I całej zachodniej cywilizacji
Słońce może wzejść na wshodzie
Ale w końcu trafia na końcowe położenie
To zrozumiałe, że Hollywood
Sprzedaje Kalifornizację"

To nie jest film o niczym, to film o życiu w popieprzonym świecie sexu, narkotyków i rocka, gdzie każdy ulega mitowi "Californication". Gdzie wszystkie wartości, które dla ludzi były od pokoleń podstawą wzajemnych zachowań tracą sens.

"Zapłać dobrze chirurgowi plastycznemu
Żeby złamał klątwę starzenia się
Skóra sławy, to twój podbródek?
A może to wojna, którą toczysz"

Bohaterowie przeważnie są ludźmi sukcesu, osiągnęli go ale teraz płaca za to cenę, bowiem Kalifornizacja wciąga. To świat w którym jesteś na jednej wielkiej imprezie. która nie ma końca, gdzie nie ma tematów tabu, gdzie ludzie mają wiele twarzy, gdzie ci z pozoru najbardziej szlachetni są największymi k*****.

"Wyjdź za mnie, dziewczyno, bądź moją wróżką w tym świecie
Bądź moją własną konstelacją,
Nastoletnia panno młoda z dzieckiem w brzuchu,
Odurzająca sie informacjami
I kup mi gwiazdę na tym bulwarze
Oto Kalifornizacja"

Hank dał dupy, stracił rodzinę, wpadł w wir z którego nie potrafi się wyrwać. Seks wyciekający z serialu jest tylko przenośnią tego spróchniałego świata. Fakt jest go dużo jest niesmaczny ale to serial. Jakoś trzeba przyciągać ludzi do jego oglądania, teraz nie da się opowiadać wprost, bo nie będzie miało siły przebicia. Nic nie jest do końca białe lub czarne jakbyśmy chcieli. Seks jest składową kalifornikacji.

"
Zniszczenie prowadzi na wyboistą drogę
Ale to z niego rodzi się twórczość
Trzęsienia ziemi są dla dziewczęcej gitary
Tylko kolejnymi dobrymi wibracjami
I fale przypływu nie mogły ocalić świata
Przed Kalifornizacją..."

użytkownik usunięty
kopulator2000

internet oferuje teraz tyle porno, że Ci którym na tym zależy nie muszą oglądać żadnego serialu i "czekać" na jakieś sceny... mogą to mieć "od ręki", że tak się wyrażę ;)

każdy zawsze i we wszystkim może znaleźć to, czego szuka, co go interesuje lub co chce widzieć. dowodem na to są wszystkie teorie literackie które pozwalają spojrzeć na tekst z wielu różnych stron i dostrzec w nim zupełnie różne (czasami nawet sprzeczne) rzeczy. od psychoanalizy po marksizm, do wyboru do koloru.

powstaje pytanie, czego w tym serialu szukają (podświadomie?) osoby które widza w nim tylko sex? no ale tu już wchodzimy na freuda... ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones