po obejrzeniu finału sezonu 6 stwierdzam iż Hank zaczyna zjadać własny ogon, scenarzystom
brak pomysłów i czas zwijać banderę zanim super serial zamieni się w gniota...
Coś w tym jest. Nie ma już tego wyjątkowego smaczku, który był w poprzednich sezonach. Czuję, że siódmy sezon będzie ostatnim sezonem.
Pożyjemy zobaczymy.