Zastanawiam się, czy nawet warto produkować się, dlaczego serial taki kiepski. Wszystko, absolutnie wszystko, była w tej produkcji po prostu kiepskie. Przy takich GNIOTACH, powinno naprawdę docenić się seriale jak np. Gra o Tron.
- Ginewra "Tylko mnie przytul" albo Minet(r)a ) i jej zestaw min: mina nr. 1 i mina nr.2
- Król-Pyzduś - a zarazem nosiciel światła i zaczyn ( za-kwas ) odmiany tamtej ziemi i jedyny prawdziwy bohater, muszący być zawsze w centrum.
- Merlin którego magia czynienia groźnych min, już niejednego wystraszyła.
- Morgana. Simply Morgana.
Zdjęcia do dupy, rodem z Herkulesa. Podobnie muzyka, która ani razu nie sprawiła, że serial nabrał kolorów, nie zbudowała napięcia. Napięcie za to zbudował scenarzysta, pisząc scenariusz na kolanie, dla głupich mas. Nielogiczny, pozbawiony sensu. Na zasadzie: oglądasz i nie wierzysz w głupotę głównych bohaterów.
o..
Jednak coś napisałem.