..jakoś nie potrafię zabrać się za sezon drugi.Mam go ,ale jakoś zapał przeminął.Za dużo namieszane...za dużo wątków...nie wiadomo w co wierzyć.Całe to zamieszanie zupełnie niepotrzebne...wystarczy mi uśmieszek chłopaka w klatce w ostatnim odcinku sezonu 1-go. Te sceny z różnymi kolorami szachów...czas przeszły,teraźniejszy....pogubiłam się.Jestem "zmęczona" i nie wiem kiedy wezmę się za drugi sezon.Na razie odpuszczam.