Cały odcinek świetny, a sam początek doskonały :) Miła niespodzianka dla fanów Javiera Esposito, i dobre urozmaicenie serialu. Polecam :)
A mnie się podobały także "momenty" między Kate a Rickiem. Może to wprowadzenie do tego co się wydarzy pomiędzy nimi?
Oglądając zapowiedź kolejnego odcinka, można wywnioskować, że do czegoś dojdzie na pewno, ale znając pomysłowość amerykańskich scenarzystów, już oni tak to zagmatwają, że w sumie nic z tego na razie nie będzie... I w sumie dobrze, bo niektóre sceny pomiędzy Kate a Castlem są naprawdę urocze :)