Już widząc casting byłam sceptyczna. Nadal byłam, aż do premiery. Jednak postanowiłam dać szansę serialowi. I ledwie dałam radę skończyć 1 odcinek. Staram się być sprawiedliwa i obejrzeć dalej, ale ciężko mi to przychodzi. Główna aktorka ma zbyt współczesna urodę. Zupełnie nie pasuje. Gdzie te piękne długie włosy Sisi? U niej są trzy kłaki na krzyż. Aktor w roli cesarza przystojny, ale nie pasujący aparycja do roli. Serial nie musi być ściśle historyczny, ale mógłby chociaż liznąć trochę faktów. Żadnej chemii między bohaterami. Gdzie ten wielki bal na cześć cesarza? Wszak głowa państwa nie obchodziła urodzin przy herbatce. Żadna osoba z castingu nie pasuje do swojej roli. I te kostiumy. Nie mają nic z epoki oprócz rozłożystych spódnic.