Też się nad tym zastanawiam.... Moim zdaniem najlepszym określeniem tego programu jest słowo UPOKORZENIE.

tak..zgadzam sie

Chciał pokazać inny świat, trudność w nawiązywaniu relacji, często nierealne wymagania (bezzębnych kawalerów) wobec kobiet oraz kontrast do współczesnych sposobów szukania partnera (apki randkowe typu Tinder, Badoo). Bohaterowie są naturalni, są sobą, nie grają, to przecież oni decydują ile ze swojego prywatnego życia udostępnią dokumentalistom.

Moim ulubieńcem niezmiernie jest Jaruś ❤️

Ryszard ma zęby. Sztuczne, ale ma.

Nawet jeśli autor ma ich ośmieszać to z tego co wiem udział w tym programie jest dobrowolny, siłą nikt ich nie nagrywa. Taki Jaruś wylansował się na tym programie i dostaje hajs za głupie selfie nawet. Także chyba nie płaczą za wiele z tego powodu.

Przehandlował za nie rower? :P

Właśnie te wymagania są często punktem komediowym. Pan chce takiej pani, żeby byla mądra, ładna, miała na czym siedzieć i czym oddychać, a z niego samego żaden tam Iglesias. :P Żeby nie było, ja też nie jestem najpiękniejszą kobietą na świecie, a mój mąż nie jest najprzystojniejszym facetem na świecie. Po prostu nie mamy wymagań z kosmosu i się znaleźliśmy i "pykło" :P

Wydaje mi się, że jesteś jeszcze bardziej upośledzony od tych chłopaków, jeżeli nie rozumiesz o co tam chodzi!