Piękny sezon. Ostatni, który był wyświetlany przez Show Case. Podobał mi się bardziej od poprzedniego także seria wraca na właściwe tory. Super intryga, zielsko, sporo akcji i niesamowicie wciągające odcinki. Do mojego top 3 wpada odcinek 3 - Trzy osoby nie żyją, odcinek 6 - Przez brak skrzydeł nie zwiemy ludzi aniołami, tylko przyjaciółmi oraz odc 10 - Rzeka gówna. Ale to tylko moje topki. Dodatkowo były epickie akcje z Rayem za sterami tira, epizod z J- Rockiem i oczywiście pijany Jim Lahey. Naprawdę sezon dowiózł widowisko. Szkoda iż jest to pierwszy sezon bez Corego i Trevora. Fabularnie ograli to tak że wylądowali w psychiatryku przez ciągłe przygody z Julianem, Rickim i Bubbelsem jednak prawdziwy powód odejścia odtwórców roli to pobudki finansowe. Chłopaki twierdzili iż pomimo wzrostu popularności serialu cały czas zarabiali marne grosze. Jak było to się nie dowiemy nigdy jednak brakowało mi tej dwójki. Sezon otrzymuje mocne 8/10.