po przelocie po pilocie fajnie że przy ketchupie musztardzie i kawie płynne przejawy szczęścia sproszkowane obietnice radości odchodzą w zapomnienie nad czym należy wyłącznie ubolewać w sensie duży to krok dla sheena żaden to krok dla widza moje duże wzniosłe ja czuje zadowolenie moje małe łaknące sensacji ja czuje się zawiedzione moje wypośrodkowane ja stwierdza co następuje hedoniczne hotspotery różne skale potrzeb ale no źle im tu tykają tam te narkowchody niektórym ogólnie głupie głupie ludzie będziesz czy nie będziesz to wielkie acz mylne pytanie biada biada temu kto rozsądnie nie potrafi wybrać swych owładnięć wybierz właściwie swoje owładnięcie i niech nikt nie powie nie anyway koniec znajomości z nicolasem cagem zwiastuje koniec ery totalnego chaosu wraz z końcem odcinka numer jeden wyznania człowieka dawniej znanego jako człowiek który potrafi zjarać siedmiogramowy kryształ nie skaczą wyżej niż pierwszy lepszy podkast mestosława z wyszkowa tudzież sekielskiego o nałogach w drugim zapewne dowiemy się jaką religię ćpać po odwyku kolonia do apelu kolejno odlicz turnus niechcianych przyjemności zaczynamy