Klimat jak z Tokyo Ghoula a nawet ten sam motyw co z jednookim ghoulem.
Zycie bohatera jak z Elfen Lied - historia Nany.
wymęczony po rzeźni gdzies w tle jak Guts z Berserka po zabiciu stu.
Inspiracja jest ok ale trzeba to jeszcze umiejętnie wykorzystywać, tymczasem mamy tu dziwną zupe. Porzucam i pozostawiam bez oceny. Nowi oglądacze anime, którzy nie znaja klasyków mogą się świetnie bawić.
kiedy napisałeś ten komentarz, wyszedł dopiero jeden odcinek, jeśli nie czytałeś mangi, trochę nie masz jeszcze czego oceniać i o czym się wypowiadać;) z góry bez sensu zakładasz
Jestem starym wyjadaczem, a bawiłam się dobrze ;) Sugestie podobieństw wynikają moim zdaniem ze znajomości max 10 tytułów. Wiele motywów w anime się powtarza, bywają podobne - tu akurat nie jest to w żaden sposób rażące. Wykorzystanie motywów zwłaszcza ecchi jest tak zgrabne, że aż niemal nowatorskie.