PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=647835}
8,0 14 tys. ocen
8,0 10 1 14185
Chicago Fire
powrót do forum serialu Chicago Fire

4x17

ocenił(a) serial na 10

Nie ogarniam tej amerykańskiej rozkładówki. Nie dość że robią niebotycznie długie przerwy na midseason to jeszcze teraz miesiąc, eh...
No ale zdecydowanie warto było czekać ;)
Casey jak dla mnie wygrał ten odcinek, już sie bałam że znowu ulegnie i pójdzie na tą drugą debatę, ale postawił na swoim, no i wygrał (choć to było do przewidzenia). Jednak coś mi mówi, że to nie koniec problemów. Oby tylko nie dał się wplątać w żadne polityczne gierki, bo uwielbiam jego postać przede wszystkim za to, że jest zawsze taki sprawiedliwy i szczery, taki książkowy przykład dobrego człowieka.
Ta sprawa z dzieckiem w kominie też interesująca i Severide nawet mnie dziś nie denerwował :D (może dlatego, że nie podstawiali mu na siłę jakiejś panienki).
Postać Stelli też na razie jak najbardziej na plus, o wiele lepsza alternatywa dla Chili.

No finał się zbliża nieubłaganie a ja mam taką cichą nadzieję (choć pewnie złudną), że nie zakończą finału cliffhangerem tak jak zawsze ;)

ocenił(a) serial na 9
Massacre13

Jak to nie podstawiali Kelly'emu panienki? A pani detektyw? Aż iskry leciały ;) Mogli dać jakiegoś policjanta, ale nie.
To, że Casey wygra, było do przewidzenia. Całkowicie idealistyczny wątek w tym serialu, ale w sumie właśnie dlatego go uwielbiam. Dobro, wszędzie dobro i jeszcze więcej dobra. Odcinek mi zleciał, wiążę duże nadzieje z następnym.

ocenił(a) serial na 10
Goszka_

No właśnie ja nie odczułam tego żeby ta detektyw była kolejną panienką, ale raczej była po to by znowu mógł wyjść na wierzch buntowniczy charakter Kelly'ego, ale każdy na swoje odczucia ;)

ocenił(a) serial na 9
Massacre13

IMO pani detektyw była po to, żeby podkreślić wylewający się z Severide'a testosteron i uśmiechnąć się do niego pod koniec odcinka - bo co z tego, że od początku śledztwa działał jej na nerwy, skoro to taki porządny, troskliwy facet :D. Może się z nią nie prześpi, ba, może jej nawet więcej nie będzie, ale jej funkcja była wyraźnie zaznaczona. Funkcja: panienka.