PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=588905}
6,5 6,3 tys. ocen
6,5 10 1 6280
Chichot losu
powrót do forum serialu Chichot losu

ja szczerze mówiąc z chęcią obejrzę 3 odcinek. na prawdę polubiłam ten serial :) dzisiaj się
popłakałam w tych ostatnich minutach . Jestem ciekawa czemu ten chłopczyk się nie
popłakał tylko zachował taką kamienną twarz.

apricoot

Bo jeszcze do niego nie dotarlo. Pewnie w kolejnym odcinku sie poplacze.
Roguc jak zwykle swietny :P

ocenił(a) serial na 5
apricoot

To nie jest tak, że jak się dowiadujemy o śmierci bliskiej osoby, reakcja zawsze jest płacz/krzyk/histeria/wielki smutek. Czasem jest to po prostu niedowierzanie, które może z zewnątrz wyglądać jak coś w rodzaju otumanienia. Być może ten chłopczyk nie mógł przyjąć do świadomości tego, co się stało z jego mamą, a być może ma po prostu takie usposobienie.

Serial póki co mnie pozytywnie zaskakuje. Może dlatego, że nastawiłam się raczej na przygłupawą komedię, a póki co możemy oglądać elementy całkiem niezłego dramatu. Ale te dwa odcinki to i tak wciąż za mało, by powiedzieć co ten serial zaprezentuje dalej. Oglądać będę. :)


Jak zobaczyłam Roguca to się śmiałam jak Joanna. ;)

ocenił(a) serial na 3
Avilla.

daj spokoj... scena w ktorej zmuda mówi dzieciom o śmierci ich matki to jedna z najgorzej zrobionych scen w calym serailu, zero dramatyzmu. Nie mam nic do dzieci - wiadomo że nie są zawodowymi aktorami i nie potrafią pokazywać dostatecznie dobrze emocji, ale starczyło to odpowiedni zmontować, a nie pokazywać długie ujęcia zawieszonych w rozpaczy dzieci, bo mnie to bardziej rozbawiło niż zasmuciło.

ocenił(a) serial na 5
Avilla.

Nie twierdzę, że podobało mi się to, jak zrobili tę scenę, tylko, że różne są sposoby przeżywania smutku. Też uważam, że to trwało za długo i brakowało profesjonalizmu.

ocenił(a) serial na 4
apricoot

A ja przy ostatniej scenie się.... uśmiechnąłem :-) Nie wiem dlaczego ;-)

mike_ainsel

Ostatnia scena była piękna. Co do serialu - będę oglądał dalej choć akcja jak na razie jest trochę leniwa. Damięcki jak an razie na minus choć znowu wiele sobie nie pograł w odcinku....

Ciekawi mnie praca jak wykonuje Żmuda w tym serialu - Psycholog na zamówienie?? Nie słyszałem o czymś takim.......
No i jako pani psycholog to powinna sobie lepiej radzić z dziećmi....

skoczek_narciarski

mi się najbardziej podobało jak ten facet mówił do psa : "no sraj, szczaj " haha ;D . moim zdaniem Karol nie płakał bo podobno : chłopaki nie płaczą . ;))

ocenił(a) serial na 3
skoczek_narciarski

To co ona wyprawia w tym serialu jako psycholog to totalna bzdura....

vitari17

Bohaterka grana przez Żmudę mogła skończyć psychologię i jest trenerem, coachem, różnie się na to mówi. Realizuje szkolenia różnego typu, integracje...
Nie jest to taki typowy psycholog, co to pomaga ludziom rozwiązywać problemy... Chyba, że robi coś jeszcze, ale na razie po 1 odcinku, tyle o niej wiem...

A jeśli chodzi o sam serial... Ogólnie idea nie najgorsza... Wkurza mnie ten mały dzieciak - Tomek bodajże.... A i Żmuda wybitnością w tym seriale nie jest... Na razie oglądać będę, może się rozkręci :)

ocenił(a) serial na 3
LilithAJ

no jak to, w 2 odcinku brawurowo pomagała rozwiązać problem :P

vitari17

jeszcze nie widziałam ;) akurat byłam w trasie...

ocenił(a) serial na 3
vitari17

w pracy jest ciagle inwigilowana i krytykowana przez swojego pracodawce,zachowuje sie w stosunku do niego bardziej jak panna lekkich obyczajow niz profesjonalna pracownica.tego jej nowego partnera,ktory notabene narobil jej troche kolo dupy traktuje jak kogos gorszego od siebie,a sama moim zdaniem reprezentuje bardzo niski poziom kultury osobistej-kiedy ktos wita sie mowiac czesc najczesciej sie odpowiada,a nie ignoruje sie te osobe..tak sie zachowuje przynajmniej kobieta z klasa,ktora ona tak bardzo zgrywa.nazywa ele swoja przyjaciolka a gdy ta prosi ja o pomoc,odmawia,dasa sie,chociaz zadanie mialo polegac tylko na przypilnowaniu przez kilka godzin dzieci(kiedy nie sa w szkole lub przedszkolu),poza tym nie odbierala od niej telefonow i nie oddzwaniala,a przyjaciele tak po prostu nie robia.czeste telefony niepokoja i jak komus na kims zalezy to stara sie dowiedziec o co chodzi!ciagle mowi o tym jaka to ona nie dzieciowata..ale jako pani psycholog chyba wie w jaki sposob podejsc do czlowieka,nawet do tego malego,bo przeciez sama studiowalam i wiem ze elementy psychologi dziecka tez sa..nie musiala ich od razu obdarzac uczuciem,ale uwaga i odpowiedzia na ich potrzeby.nawet niestudiujacy psychologie czlowiek wie,ze dzieciaki maja kaprysy i zachcianki i sa niemozliwe!choc ktos moze napisac ze to nie ludzkie i nieetyczne,mozna zastosowac metody lagodnej manipulacji dzieckiem,ktore nie wyrzadza mu zadnych trwalych szkod i moga spowodowac ze ow to sie uspokoi.no chyba ze ma adhd,a chlopiec z serialu nie ma,bo umie usiedziec spokojnie przy ukladaniu puzzli chociazby.jako zawodowa pani psycholog..szczerze nie chce mi sie tego komntowac,ale to w jaki sposob zaczela rozmawiac z tym gosciem..co to bylo??chciala uruchomic pewien mechanizm,zmanipulowac go,ale skoro ow ten wczesniej zareagowal tak agresywnie to przeciez na niej tez mogl wyladowac w ten sposob swoja zlosc,reagujac na podjudzanie.powinna wziac to pod uwage.uwazam ze ta scena nie zostala przemyslana,co obraza inteligentnych odbiorcow.
chodzi mi o to ze bohateka moim zdaniem nie radzi sobie na zadnej plaszczyznie wlasnego zycia.
mnie drugi odcinek znudzil,wkurzyl i wyprowadzil z rownowagi.sceny przedluzaly sie,miejscami nie wiedzialam co dana scena ma w ogole przedstawiac i do czego nawiazuje.film ciagnal mi sie jak flaki z olejem.

apricoot

Pierwszego odcinku nie oglądałem i nawet nie planowałem, przypadkiem u rodziców obejrzałem drugi odcinek i chyba dam szansę. Póki co dość dobrze zrealizowany, jedno co mnie wkurza to ten chłopiec - gra beznadziejnie. Wiem, że to tylko dziecko, ale przecież bywały filmy, w których dzieci potrafiły zagrać dobrze (H.Gołębiewski i F.Łobodziński na przykład :) )

nofelet

No wiesz Gołębiewski jak zaczynał grac to był dwa razy starszy niż ten chłopiec z "Chichotu Losu". Tak się składa ze nie dawno oglądałem i "Tolka banan" i Wakacje z Duchami" i jakiegoś wielkiego aktorstwa Gołębiowskiego tam nie zauważyłem.

skoczek_narciarski

Wielkiego aktorstwa może nie było, ale na pewno nie był taki sztuczny i drętwy. To, że był starszy niewiele zmienia, nadal był chłopcem, a już na pewno nie był po szkole aktorskiej. :)
A nawiasem mówiąc - ile lat ma ten Jankiewicz?

ocenił(a) serial na 10
nofelet

Kuba ma 7 lat. :-) Jak dla mnie gra super, potrafi być zarówno słodki, kochany jak i poważny. Wydaje mi się że nie ma zbyt prostej roli, bo nie gra małego wesołego chłopczyka bez zmartwień, a ma do przekazania jakieś emocje.
To samo Natalka grająca Agnieszkę. <3

zuuuza94

No masz rację. Łatwej roli to on nie ma (Gołębiewski to w dużej mierze grał siebie). Co do wieku - w zalozeniu serilau jego psotac ma 7 lat. Ale na oko to na więcej nie wygląda.

ocenił(a) serial na 10
skoczek_narciarski

Na bank ma 7, tz. w tym roku będzie miał 8. :-) Jest na prawdę słodki, scena jak przyszedł do Joanny w nocy i opowiadał o chomikach była genialna. ;D