Jak wrażenia? W sumie bez większej dramy, wszyscy żyją. Altman, która wróciła do Owena na minus, szkoda Corasicka. Ta akcja z ubezpieczeniem tak nieprawdopodobna, mieli tyle sposobów - pro bono, kasa z fundacji, zrzutka kilku lekarzy. Poza tym scenarzyści chyba już dawno zapomnieli, że są współwłaściciele tego szpitala - Karev, Mer itd. Zwolnienie przez Bailey 3 lekarzy... Maggie i Avery, lubię ich, na pewno bardziej pasuje do niego niż April, ale te kłótnie o biwak męczące. Ostatnia scena, pewnie nic mu nie będzie.
najsmieszniejsze jest to, ze nie jestem rasista i jestem grubasem ale jak widzie Bailey to cisnie mi sie na usta jedynie "pieprzony czarny pulpet" ;) Jak ja tej baby nie cierpie...
ciekawe czy zecyduja sie na 16 sezon pewnie od wrzesnia juz bez jo i pewnie bez meridit moze wroca po kilku odcinkach .
"bez Meredith" xD Ona jest tam główną producentką już.
Sama decyduje o losie swojej postaci.
Ellen ma kontrakt jeszcze ważny na sezon 16. Sama mówiła że odejdzie jak spadnie oglądalność , wiec mozliwe że przedłuży.
Chirurdzy to wciąż serial nr 1 na ABC więc prędko go nie skasują.
Sam serial ma potwierdzony 16 i 17 sezon.
Dla mnie Meggi i Avery to porażka od początku nie ma między nimi chemii każde jak rozpuszczony dzieciak ciągnie w swoją stronę męczące jest dla mnie oglądanie ich. Z April przynajmniej była chemia. Dobrze temat pociągnięty z Jo. Cały wątek Mer i de Luci średni. Jak babka koło 50 z trójką dzieci i młody gość maja budować wspólną przyszłość litości. Oszustwo z ubezpieczeniem mocno naciągane... Cały romans Jo z tym chirurgiem też średni przecież wiadomo było że Owen jak skinie palcem to ona poleci w podskokach pomimo wieloletnich upokorzeń jakie jej ufundował.
Mer jest właścicielem szpitala tak jak Karev który ma udziały Cristiny to oni maja prawo zwolnic Bayley nie na odwrót do cholery.Ile taka operacja może kosztować kilkadziesiąt tysięcy nie więcej. Reżyser nie ma już żadnych pomysłów że takie pierdoły wymyśla lub w ogóle nie ma pojęcia o fabule serialu.Jo w psychiatryku hahaha.
Zgadzam się!!! Takich głupot dawno nie widziałam!! Czemu jeszcze to oglądam? Chyba tylko z sentymentu...
Pomysł z oszustwem ubezpieczeniowym słaby, W sumie myślałam, że to Meredith zaplaci za operację tej dziewczynki bo ją stać.
Nie lubię wątku Jacksona i Maggie (jej seplenienie mnie irytuje).
Związek Meredith i De Luci pewnie długo nie przetrwa.
Aha i zapomnialam o Jo. Ona jest jeszcze bardziej męcząca od Owena.
Że jeszcze ktoś to ogląda... To już nie są "Chirurdzy", tylko zlepek jakichś przypadkowych sytuacji z przypadkowymi postaciami. Do niczego to nie zmierza. Żadna postać nie przykuwa uwagi. Żaden wątek nie jest ciekawie prowadzony. Mnóstwo randomów, o których nic nie wiemy i którzy nas nie obchodzą. Stażyści kiedyś coś wnosili do serialu, budowano ich wątki. Teraz kompletnie nic o nich nie wiemy, robią za tło. Starych postaci niewiele, a ich wątki spłycone. Miałam obejrzeć z sympatii do Meredith, ale w tym sezonie Meredith i tak prawie nie ma, więc niewielka strata.