Naprawdę piękne anime zwłaszcza miłość między Hidekim i Chii. Muzyka cudowna. Na ostatnim odcinku płakałam jak bóbr;(
no to witam w klubie.... Ja mimo tego że jestem 20-letnim facetem też nie mogłem powstrzymać łez. W momencie jak dzieki słowom Hidekiego Chii wróciła do siebie poczułem jak mi po policzku łzy lecą
szkoda że nie ma wiecej odcinków
Właśnie mogli więcej zrobić odcinków specjalnych:(
A tak nawiasem mówiąc to bardzo spodobała mi się postać Chii=) Miała śliczne sukienki xD
mi sie podobały jej oczy.... wogule w tym anime dziewczyny były śliczne
A Chii była po prostu przesłodka.... zakochać sie idzie
ano tak.... była taka słodka, niewinna i głupiutka to chyba ideał kobiet wg japończyków
Coś w tym musi być=) zauważyłam, że większości anime jest przynajmniej 1 postać która musi być taka słodka i niewinna xD
I na tym polega urok Anime... Człowiek zakochuje sie w takiej postaci i chce żeby bohater był z nią :D
A pytanie do ciebie: Jakie Anime teraz oglądasz??
Elfen Lied oglądałem.... fajne
ja w niedziele obejrzałem całe Green Green, a teraz jestem w połowie Love Hina.
Możesz dac mi numer na gadu?? bedzie łatwiej pogadać
Green Green i Love Hina już oglądałam:P Bardziej mi się podobało Love Hina=)
A to mój nr.GG:5828064 =)
Dla mnie to najlepsze anime, jakie mogłem na razie spotkać w moim życiu.
Ale powoli, rozłóżmy to na części...
Fabuła: nigdy nie trawiłem za bardzo gatunku "mecha", androidy, roboty
itp.. Chobits jest takim pięknym wyjątkiem, że moje zadowolenie z jego
historii osiąga wyżyny. Mam tylko dwie sugestie. Pod koniec jedynie,
fabuła troszkę "zwolniła" tempa, ale nadal jest "sugoi". No i druga
sugestia... Za mało tych odcinków było!
Postacie: jakże ich kreacja została nieźle wkomponowana w anime. O Chii
nie można napisać nic, jak to że jest "kawaii" i jest główną atrakcją
anime. Hideki jest taki gapowaty, ale jakże niesamowicie sympatyczny.
Jeszcze na wielkie wyróżnienie poszłaby postać Yumi i Sumomo. Co również
nie zaprzeczę że reszta postaci też była dobra.
Grafika: ładna i "miękka" zwłaszcza projekty postaci, jeżeli chodzi o
tło to raczej zastrzeżeń nie mam.
Ścieżka dźwiękowa - głosy postaci idealnie dopasowane, zwłaszcza podoba
mi się Rie Tanaka w roli Chii. O muzyce mogę powiedzieć że również że
jest cudowna, zwłaszcza opening.
Inne: czytałem, a właściwie czytam mangę z tej serii i też nie czuję
zawodu.
Polecam anime jak i mangę.
Nie bez przesady mogę wystawić temu anime 10/10.
a żeś sie rozpisał chłopie... ale widze podoba ci sie chobits.
przewidywalna ale wzruszająca końcówka co nie??
a przy okazji polecam ci Zero no Tsukaima
albo Midori no Hibi, też fajne (bla bla bla...pisze to bo podobno tekst za krótki)
"Midori no Hibi" i "Zero no Tsukaima" już obejrzałem. Są u mnie, w zakładce
"Ulubione". :D
Muszę potem do nich jakiś komentarz napisać, gdyż również są niezłe.
widze koneser anime z ciebie... ja właśnie oglądam Rosario Vampire Capu 2
a ty jakie bys mi jeszcze anime polecił?
"Chobits" mi się podobało. Na ostatnim odcinku naprawdę się wzruszyłem, co znowu aż tak często mi się podczas oglądania filmów nie zdarza.
Na mojej liście romantycznych anime plasuje się gdzieś tak koło 4 lub 5 miejsca,zaraz za Full Moon wo Sagashite (tutaj podczas oglądania końcówki ostatniego odcinka naprawdę się poryczałem),Fushigi Yuugi, Air i oczywiście Sailor Moon.
Jeśli chodzi o Zero no Tsukaima: Pierwsze dwa sezony są średnie (no może oprócz końcówki drugiego sezonu,która mi się bardzo podobała), ale za to 3 sezon jest już naprawdę bardzo średni. Mam nadzieję, że 4 sezon (jeśli w końcu powstanie) będzie lepszy od 3.
Teraz na mojej liście jest Death Note (jakaś odmiana co by się za bardzo nie przesłodzić), a potem Clannad.