I stwierdzam, że mimo kiczowatości serial ma swój urok. Może to dzięki jamnikowi Paddlefoot, który wygląda... hmm... uroczo. Całość wygląda jak pokaz slajdów z podłożonym dubbingiem. Sądzę, że na spokojnie dałoby się taką kreskówkę zrobić - wystarczyłoby zainwestować w program CrazyTalk i zacząć działać.