Może mi umknęło i w książce, i w serialu, ale nie zrozumiałam, czemu Rob zdecydował się zamienić ciałami z Adele, a potem z Louise? Jaki miał w tym cel,żeby za wszelką cenę żyć z Davidem? Tak naprawdę był gejem? Uważam, że skoro tak kochał Adele, bardziej logicznym wyjściem było zamienienie się ciałem z Davidem właśnie, aby być z nią na zawsze. O co z tym chodziło?
On zakochał się w Davidzie, nie Adele. Znalazł słabą, bogatą, naiwną dziewczynę, miała to czego hemu brakowało, więc ją wykorzystał. Był gejem, na początku o tym jest kilka razy. A Louise wybrał dlatego, że David miał z nią romans. Rob w ciele Adele mowi prawdę, on kocha Davida.
mówił, że kocha Adele, że kocha ją całą. Ja zinterpretowałam to w ten sposób, że uważa ją za idealną, że posiada ona wszystko o czym kiedy kolwiek marzył, że mówiąc to pragnął być nią, na jej miejscu i mieć jej życie, Nawet mówił, że im zazdrości. Zakochał się też w dawidzie i dlatego chciał posiąść życie Adele. Jedyne co mi nie pasuje to,to że widać ich przyjaźń Roba i Adele była prawdziwa. Nawet jeśli zdecydował że ważniejsze jest dla niego posiadanie idealnego życia Adele, to chociaż powinien za nią tęsknić i mieć choć trochę wyrzutów sumienia. W sumie może tęsknił, w kóńcu marzył o tym lesie i namalował go w sypialni. Z drugiej strony David mówił, iż Rob w ciele Adele, nie ma wyrzutów sumienia i "jej" to nie gnębi