Ha! Wszyscy mówili, że CONSTANTINE będzie słabym serialem...a on okazał się żenująco c--j--y xD ładna niespodzianka tego sezonu.
No bo proszę? Niepalący Constantine? Okazało się, że ten problem można pięknie obejść (końcowa scena) Problem okazało się (bo już wszyscy 1 epek widzieli pewnie) leżał gdzie indziej xD
Główny aktor, który nie potrafi grać, scenariusz, który jest mega żenujący xD (upadłym demon Furcifer? LOL what?) egzorcyzmy na linii wysokiego napięcia i nieśmiertelny taksówkarz Chas xD oraz żenująco napisane postacie xD
Na serio? Z całym potencjałem hellblazera jak można było wydać takie infantylne, wręcz zidiociałe gówno????!!!!!
Taaaa... ŻENADA. W zupełności się z Tobą zgadzam. Chyba się łudziłam, że coś im z tego wyjdzie. Zmarnowane 40 min.
Z drugiej strony, znalazłam w tym pewien pozytyw, jak usłyszałam Furcifer... yyy pierwsze skojarzenie: https://www.youtube.com/watch?v=jjlVRWynkhM. xD
Zgadzam się w 100% - to jakaś pomyłka. Oglądnęłam 5 min a resztę przeskoczyłam - faktycznie można ten serial określić słowem żenada.
Z początku myślałam że Matt Ryan będzie się całkiem dobrze nadawał do roli, ale po zobaczeniu pilota zmieniałam zdanie. Jest za bardzo ugłaskany, rozumiem, że jest kierowany do szerokiej publiczności, nie tylko do fanów Hellblazera, ale przynajmniej główny bohater mógłby być bardziej podobny do komiksowego siebie. Ratuje go tylko piękny (walijski?) akcent :)