Jak dla mnie po drugim epie szkoda dalej czasu i prądu.
Miałem wrażenie, że formuła powiela schemat 'Supernatural' ( Nie z tego świata ) i niczym
oryginalnym nie trąci.
Sam gł.bohater wygląda jak uboga, tleniona kopia Colina Farrella i jakoś nie bije oczekiwaną
charyzmą, nie licząc miłej uszom brytyjskiej wymowy i akcentu.
Ja pass.
"Supernatural" jest na komiksach z Constatiniem wzorowany... Twórcy niestety nie używają wszystkich zasobów komiksowych jakich mogą. Ale nie jest znowu tak źle jak wszyscy gadają, wolę taką tonacje niż to, żeby serial wyglądał jak 90% dzisiejszych seriali wliczając w to nakładane na nie filtry...
Zgadzam się z Tobą, total flaki z olejem. Miałem podobne wrażenie iż oglądam Supernatural
Lubię Supernaturala i chociaż widzę w nim motywy z książek, filmów i komiksów, które powstały przed serialem, nie zarzucam mu wtórności. Komiks o Constantinie powstał w 1988 roku, więc jeśli oglądając serial na jego podstawie czujecie się jakbyście oglądali Supernaturala to znaczy, że twórcy SPN czytali Hellblazera. No chyba, że czytali Kossakowską i kilka innych rzeczy. :P
Faktycznie. O "Stranger Things" zapomniałem :) Już BB był lepszy. Teraz wałkuję "Supernatural" i powiem, że zaczyna mnie drażnić. Obejrzałem jak na razie 6 odcinek i zastanawiam się nad dalszym oglądaniem.. Hmm...
Dzięki. Spróbuję. Dobrze powiedziane "...olej gimbę...", bo co nie natrafię na serial, to jest jakieś nieporozumienie. Ale złego słowa nie mogę powiedzieć na American Horror Story. Dobrze sklejony serial. A co myślisz o Sons of Anarchy ?. Przyjaciel mi polecił, ale z opisu coś mi nie pasuje...
'AHS' ma swoją aurę i dobrą obsadę przede wszystkim. 'Sons of Anarchy' zawiesił mi się dawno temu gdzieś na początku pierwszego sezonu, tak więc nie czuję się upoważniony do opiniowania, choćj był wyrazisty od samego startu. Jak lubisz mocne wibracje, to 'The Wire' i 'O.Z.'