Na TVP Kultura w 2005 czy 2006 (a może 2004?) piątkowymi nocami. Miałem wtedy kryzys wieku średniego i ta wyzwolona studentka zawsze spała już zmęczona, a ja z drinkiem obok i głupawym uśmiechem głaszcząc leniwie..
Studentka znikła, z kablówki zrezygnowałem, a teraz w Internecie nocą po odcinku kiedy rodzina śpi.
Uśmiecham się kiedy przypomnę sobie tamte dekadenckie piątki...