Nie chcę tu robić seminarium i czepiać się niezgodności, gdyż pomimo ich serial nie jest zły. Lecz gdy patrze na większość ocen "10/10" (95% nie uargumentowane) to nie sposób oprzeć się przekonaniu iż kogoś poniosło...
Idąc tym tokiem myślenia, żaden film lub serial nie zasługuje na tytuł "arcydzieła", więc "arcydzieło" należy jednak odbierać z przymrużeniem oka. 
Ja oceniłem film wysoko, bo wywołał we mnie emocje, jakich dotąd nie miałem przyjemności doznać oglądając jakiś film. 
Od lęku i niepokoju do bezsilności. 
 
To wszystko zależy od odbioru widza. Jedni boją się horrorów, inni się z nich śmieją i uważają grupę fanów tego gatunku za nienormalnych. Po prostu każdy odbiera obraz inaczej. 
Na mnie wrażenie zrobiła przede wszystkim otoczka. Miejsca, pojazdy... to wszystko budowało odpowiedni klimat tamtych lat. 
Muzyka i dźwięki dobrane idealnie (oczywiście według mnie). 
Aktorzy przekonali mnie do sowich postaci. Byli dobrze dobrani. 
Efekty specjalne nieprzesycone, odpowiednio dawkowane. 
 
Ogólnie wszystko mi się podobało. 
Pozdrawiam.
Uprzejmi Państwo nawrócili mnie w innym poście, konkluduję: moim subiektywnym zdaniem ocena odrobinę zawyżona, lecz szanuję opinie innych i całkowicie zgadzam się z tym że ktoś mógł tak ocenić. Dla mnie serial dobry, nawet bardzo dobry, nie arcydzieło lecz akceptuję nieco odmienne opinię. Pozdrawiam