Może trochę dystansu. To jest tylko serial fabularny i w dodatku - niestety - amerykańsko-brytyjski, co z miejsca powinno ci zapalić czerwoną lampkę, że - choćby promowali jako "oparty na faktach" i "skrajnie realistyczny" - zmyśleń, przeinaczeń, uproszczeń, bzdur itd. będzie w nim od groma.

wg ciebie wszyscy mieli wyje$###ne na promieniowanie w 1986

Ale, ale bez przesady;] Przecież wiadomo, że to jest film fabularny. Ale skoro Joeffrey z Gry o Tron niszczył wszystkich i wkurzał tak te postaci, które były z klapkami na oczach w pierwszym odcinku, aż nóż mi w kieszeni otwierały;] I tylko o to mi chodziło. Serial dla mnie zrobił to idealnie i to mnie cieszy. A że to propaganda USA czy UK nic mnie kompletnie nie interesuje. Za dużo Rosjan poznałem, żeby wrzucać ich do jednego wora;] Ale po prostu kacapskie mordy fajnie brzmi hehe

Ty o tym wiesz, 90% widzów nie odróżnia stylizowanych na realistyczną relację z rzeczywistych wydarzeń filmów fabularnych od rzeczywistości. Dlatego środowisko naukowe i historyków bywa skrajnie krytyczne wobec lekceważącego podejścia, głównie obecnego w kinie amerykańskim i coraz częściej brytyjskim, do faktów w kinie które samo stwierdza, że jest oparte na faktach i tak też jest promowane. Spora część osób, a pewnie i każdy z nas podświadomie, czerpie pewne wnioski nawet z filmów nie usiłujących udawać realizmu.

Weź np. takie zjawisko.

Czy osoba napromieniowana automatycznie sama jest radioaktywna? W skrajnej większości przypadków nie jest. O ile nie została poddana promieniowaniu neutronowemu, które na skutek tzw. aktywacji neutronowej potrafi wybić cząstki do stanów radioaktywnych, również tkanki organiczne, nie ma w ogóle o tym mowy.

Osoba może mieć wewnętrzne skażenie materiałami radioaktywnymi, tj. np. wchłonęła pierwiastki radioakywne prze płuca, wraz ze skażonym jedzeniem, piciem i wówczas kontakt z płynami ustrojowymi takiej osoby jest potencjalnie niebezpieczny (bo samemu możemy te pierwiastkiw chłonąć), ale przebywanie w jej otoczeniu z zachowaniem zasad ostrożności zazwyczaj jest niemal nieszkodliwe (bo dawki wchłonięte są zbyt małe). Ale to nie osoba jest radioaktywna, tylko "trucizna" jaką posiada w ciele.

W większości przypadków natomiast osoba została napromieniowana i nawet jeśli cierpi na chorobę popromienną, sama nie jest źródłem promieniowania. Umiera, ponieważ promieniowanie rozwaliło jej cały organizm na poziomie mikrobiologicznym.

-- A jakie jest przekonanie przeciętnego człowieka i skąd się wzięło? Zupełnie inne i wzięło się z oglądania i czytanie bredni.

Albo inne zjawisko.

Każdy chce być postępowy, na skutek czego w niemal każdym serialu, filmie, książce musi występować postać np. homoseksualna, albo kobiety osiągającej znaczące sukcesy w dziedzinie w której w przedstawianych czasach kobiet w zasadzie nie było (z powodu uprzedzeń).

-- Co nam się podświadomie koduje w mózgu, w szczególności jak od małego stykamy się z takim obrazowaniem. Totalnie zakłamany statystycznie obraz rzeczywistości czy minionych epok. Nagle nam się wydaje, że co 10 osoba do homoseksualista, albo że na co te kobiety narzekają jak ich wszędzie pełno było w XIX wieku.

No oczywiście. Tak się przyjęło, że ludzie budują sobie wyobrażenie o danym kraju poprzez ich filmy(tak to głupie, ale też to zauważyłem). Nawet nie muzykę czy inne malarstwo, ale przez wytwarzanie filmów. I tak powstał mit o cudownej Ameryce, Wielkiej Brytanii i oczywiście kacapskiej Rosji. I tak spotyka się ludzi którzy wrzucają na arabów bo naoglądali się amerykańskich filmów o złych terro! i bohatyrach Marines!Oczywiście bronienie arabów to lewactwo. Tyle, że ja z polityką nie mam nic wspólnego a nadal szanuję jednostkę ludzką. Arabów spotykam na co dzień w kebsie i nawet jakby mi coś od siebie dodawali do sosu i tak nic do nich nie mam bo przynajmniej pracuje. A 50 letnie żule siedzą i rzygaj a pod ławka na rynku, ale tacy biali ułaa. Ale odszedłem od tematu. Ludzie to debile, oczywiście sam w pewnych tematach(pewnie większości) jestem ignorantem i debilem, ale nigdy, przenigdy nie wyrabiam sobie zdania na jakikolwiek temat na podstawie filmu fabularnego. No chyba, że chodzi o grę aktora czy aktorki, bądź zdjęć czy muzyki. "No ale co zrobisz nic Pan nie zrobisz".

Myślę, że podświadomie jednak sobie wyrabiasz (wszyscy to robimy), bo tak działa ludzki mózg. Może nie na poziomie prostych faktów, ale na poziomie podświadomych odruchów, oszacowań czy skojarzeń - jak najbardziej.

Np. miała miejsce powódź i na ulicy leżą masowo ciała topielców. Unikasz ich? Najpewniej tak. Zupełnie bez sensu bo rozkładające się ciała, ani dokonujące tego rozkładu bakterie, same w sobie, nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia epidemiologicznego. No chyba że ci ludzie umarli na skutek jakiejś zarazy, to co innego. Zagrożeniem jest skażenie wody pitnej, pożywienia itd. nie ciała leżące na ulicy.

O tak subtelnych i niewymiernych rzeczach jak zaburzenie statystyki rzeczywistości poprzez odbiór filmów nawet nie ma co mówić. Amerykanie, przynjamniej ci co mieszkają w domach jednorodzinnych, ciągle robią grilla. Jedziesz do USA i - przynajmniej w niektórych stanach - praktycznie się z tym nie stykasz. Nawet nie byłeś świadomy, do tego czasu, co ci filmy i inne źródła wmówiły.

rozkładające się ciała, ani dokonujące tego rozkładu bakterie, same w sobie, nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia epidemiologicznego.

na pewno?

Według światowych organizacji medycznych, które podjęły wiele środków, żeby zwalczać takie przekonania np. po tsunami.

co 20 osoba do homoseksualista

Bzdura! Poważne badania szacują ilość homoseksualistów w populacji na 0,2-1,6 procent. Temat jest polityczny więc jeśli badania prowadziła jakaś fundacja czy insze ustrojstwo, możesz z miejsca to wyśmiać.