Mogliby pokazać jeszcze budowę sarkofagu i jakąś głębszą relację między Ulaną a Legasovem w świecie opanowywanym przez ghouli. Np. Jak w "The walking dead". Szkoda, że nie pokazano jakichś mutantów, zdeformowanych dzieci, flaków i krwistych wymiotów. Mogliby pokazać więcej naturalizmu towarzyszącego rozpadowi ludzkiego ciała podczas choroby popromiennej. Ogólnie fajna historia, mi się podobała.