Nie jestem znawcą ale też mam wrażenie, że historia jest opowiedziana z perspektywy jednej strony.
Jak było naprawdę nigdy się nie dowiemy.
Dlatego logika nakazuje mi podchodzić mocno sceptycznie do wszystkiego, zwłaszcza w kwestii kto był winny a kto nie....

Nazwanie tego, co wydarzyło się w Czarnobylu zwykłą historią jest zdecydowanie nadużyciem i sprawia, że reszta Twojej wypowiedzi traci dla mnie wiarygodność. Zwykłą historią jest karambol na autostradzie, albo to, że wybuchł pożar w fabryce butów.

Stwierdzenie, że to "zwykła historyjka o życiu w czasach socjalizmu" może dotyczyć "Alternatyw 4" a nie serialu opowiadającym historię zmagań ludzi ze skutkami jednej z największych katastrof XX wieku.

tak, tak. Wielka katastrofa to chyba nadużycie.... skoro nawet podawanie płynu lugola młodzieży okazało się po czasie działaniem trochę przesadzonym a wyemitowane promieniowanie nie było aż tak katastrofalne w skutkach jak oczekiwano

Nie mniej jednak z powodu tej katastrofy wysiedlono kilkaset tysięcy osób i wydano miliardy dolarów na usuwanie jej skutków. Teraz, z perspektywy czasu, możemy mówić, że problem nie był tak poważny jak sądzono, ale to nie zmieni faktu, że te kilkaset tysięcy osób zostało pozbawione swoich mieszkań i dobytku.
Trudno oszacować ile osób zmarło na różnego rodzaju popromienne choroby ale na pewno było ich znacznie więcej, niż oficjalne 31. Do tego wyłączono z użytku olbrzymie tereny leśne i rolnicze co wraz z kosztami dekontaminacji na pewno mocno odbiło się na gospodarce Ukrainy. Co za tym idzie - wpłynęło też negatywnie na jakość życia przeciętnego obywatela. Kto wie, czy przez swoje skutki polityczno - gospodarcze katastrofa nie była też pośrednio gwoździem do trumny ZSRR.
W związku z powyższym wydaje mi się, iż wydarzenie powodujące tego typu skutki zasługuje chyba na to, żeby uznać je za jedną z największych katastrof XX wieku.

Może nie na 3 ale faktycznie masz trochę racji w tym co napisałeś.