Pierwszy odcinek dosłownie wgniótł mnie w fotel. Realizm, dokładność w odwzorowaniu szczegółów z tamtego okresu, gra aktorska... Wszystko to spowodowało, że "Czarnobyl" umieściłem na swojej liście "kontynuować oglądanie". Pierwszy odcinek dostał ode mnie 9/10.
Drugi odcinek... no cóż... Pierwszemu dałem 9/10, drugi dostał 10/10 i skala się skończyła (jak skala w licznikach promieniowania). Mam nadzieję, że poziom zostanie utrzymany i ocena nie spadnie poniżej 10/10. Serial jest świetny. Całokształt gry aktorskiej, napięcie, które utrzymuje się w każdej minucie, poruszone drobniejsze wątki wzbudzające ciekawość, co dalej i świadomość, że to się działo za naszego życia stawiają ten serial w czołówce produkcji XXI wieku.