Zapowiada się dobrze. Klimat schyłkowego sajuza jest
https://www.youtube.com/watch?v=s9APLXM9Ei8
Zapowiada się kapitalnie! Wygląda na to, że twórcy brutalnie ale prawdziwie ukażą koszmar wszystkich zaangażowanych w akcję ratowniczą po wybuchu, ile ich to kosztowało, ile istnień pochłonęło i jak straszną śmiercią umarli. Czekam z niecierpliwością! Chyba pierwszy raz odznaczyłem 'umrę jak nie zobaczę' ;) Szczególnie, że dobrze pamiętam jak jebneło w Czarnobylu i w szkole musieliśmy pić płyn Lugola.. Oczywiście jak to za komuny, to już było ze 2 dni bo incydencie więc raczej w niczym ten Lugola nam nie pomógł
Czekam z niecierpliwością, po trailerze zapowiada się bardzo interesująco... Mam nadzieję, że będę oglądał z zainteresowanie równie dużym jak czytałem "Czarnobylską modlitwę" Aleksijewicz.
Też oznaczyłem " umrę jak nie zobaczę" tym bardziej że byłem Czarnobylu i Prypeci jakieś 6 lat temu, chodziłem po opuszczonym mieście, byłem jakieś pół kilometra od sarkofagu i widziałem ogromne zmutowane sumy w kanale wodnym do starczajacym wodę do chłodzenia reaktorów.
Zmutowane to może za wielkie słowo, ale to prawda. Są ogromne. Większe niż zwykle. Karmienie tych sumów to jedna z "atrakcji" zwiedzania strefy :)
Zwykłe dokarmiane przez kolejne grupy turystów sumy. W Wiśle też takie okazy były łapane.
Czy płyn pomógł czy nie to zależało od wiatru przenoszącego napromieniowane cząstki... tak czy siak władze PRL jako jedyne w Europie przeprowadziły tak szeroką akcję podania płynu lugola dzieciom - w zasadzie wszystkim. Tę procedurę wdrożono bez oglądania się na Sowietów, niezależnie od propagandy w oficjalnych przekaziorach... jest o tym film dokumentalny gdzieś - z wypowiedziami naukowców odpowiedzialnych za program. Zużyto wtedy zapasy zgromadzone dla Polskiego Wojska Ludowego na wypadek konfliktu nuklearnego.