...nie słucham...

Hahahaha to ty nie rozumiesz moich słów i tego filmu, ale spoko. Historia w filmie - odróżniasz film, od rzeczywistości? Po prostu mam dość pierpoleniaa starych ludzi, którzy chcą się za wszelką cene wymądrzać. A od rodziców się od bierdolta, bo piszesz tu o ofiarach i jak to ci smutno, a potem 'ciekawe co to rodzice' XD Na szczescie takie pokolenie niedługo wymrze i nie będzie trzeba patrzeć na przykrych ludzi z niskim ego, którzy jedynie swoim wiekiem dowartościowują braki w wiedzy i edukacji podstawowych informacji. To moje ostatnie słowo w tej dyskusji z dzbanami, życzę dalszego pogłębiania swoje uposledzonego gustu i wyrazu spuczucia dla małża

Do jakich ludzi? Do internetowych no namów? Widzę, że usilnie trzymasz się podstawówkowego poziomu, bo nikt poważny już tu na forum nie komentuje ocen innych filmów, których wątek nie dotyczy. Sorry, ale nie będę wystawiał ocen filmom, żeby zadowolić dzieciarnię w internecie :) Tak, że Angry Birds - bardzo dobry film W MOJEJ OPINII :)

No dlatego idź oglądać Angry Birds bo widać że coś ponad takie filmy cię przerasta

Nie chcę mi się znęcać nad internetowym no namem, ale powiem tylko, że to dość zabawne uwagi jak na kogoś kto dał "Młodzi tytani" - 8, "Świat według Ludwiczka" - 10, "Galactic football" - 8.
Bez odbioru.

Hahahaha, mordeczko, tyle że te bajki coś sobą reprezentują, możesz zapytać o to pokolenia. Natomiast twoje angry birdsy to film z cyklu gówno w papierku. Ale spoko, może jesteś dziadkiem, który oglądał z bombelkami przy piwku i z pianą na ustach mówił 'mmm cycunie' spoko, szanuje. Stawiasz się w roli wielkiego znawcy sztuki filmowej, a gówno reprezentujesz, elo. Czarnobyl = Angry Birds film XDDDD

Tak wiele ekstazy przynosi ci śledzenie czyichś ocen na filmwebie? Wow, musisz mieć ciekawe życie. Twoja analogia jest niebywale chybiona, bo porównujesz filmy z kompletnie różnych dziedzin. Posługując się twoją logiką i twoimi ocenami to Czarnobyl = Ludwiczek. Tak, że gratuluję.
P.S. Nie stawiałem się w ani jednej wypowiedzi w roli eksperta sztuki, nie wiem gdzie to wyczytałeś albo jak wywnioskowałeś, ale nie kreuj sobie zafałszowanej rzeczywistości, to wyjdzie ci na zdrowie.

Ogólnie, to ty też wystalkowałeś moje oceny, więc o chuk chodzi w tym momencie XD Nie po prostu zabrakło skali, dlatego oba oceniłem maksymalnie

Tylko po to, żeby ci udowodnić do czego sprowadza się takie zachowanie (do niczego). Oceny to opinie, każdy ma swoją, o to chodzi, a nie o klikanie ocen zgodnych z ogólną oceną, czy opiniami krytyków.

anal

No really, really. Ja dałem temu serialowi 10/10 bo nigdy nie oglądałem niczego co by mnie trzymało w takim napięciu, Ty dałeś 7/10 i wiesz co? Obaj mamy rację bo to są nasze subiektywne oceny.

Do pewnego stopnia podzielam opinię. Scena z górnikami typowa dla "hamerykańskiej" niewiedzy i nieznajomości realiów w jakich przyszło żyć (nam, w chwili katastrofy należałem do rocznika, który jako ostatni i najstarszy dostał jod do picia choć wiemy, że była to zwykła blaga) ludziom w tamtej epoce pod totalitarnymi rządami Jest tego więcej w tym serialu ale trzeba przyznać, że jest bardzo dobrze opowiedziany, trzyma w napięciu, wiele scen (czyszczenie najwyższego dachu) naprawdę "palce lizać" Rewelacyjna, baaardzo realistyczna scenografia oddająca ówczesny wszechobecny marazm Tak więc mimo tych błędów związanych odrealnieniem (bo przecież i nam zdarza się dziś o wielu rzeczach zapomnieć lub je przeinaczać) uważam, że zwrot "przesadnie zawyżona" jest moim zdaniem ciut za mocny Zwłaszcza, że zrobiono wreszcie serial nie o wystrzałowym, ekscytującym i kontrowersyjnym "wsiu-bździu" czy kolejną wersje/remake jakiegoś klasyka tylko o rzeczy ważnej i niebagatelnej dla nas wszystkich, która porusza i uczy.

Niemożność zrozumienia każdego złości. :)

Normalny serial, bez zachwytu ale też bez zażenowania.