Czarnobyl. Byłem wtedy w podstawówce,. Po 2 pierwszych odcinkach bardzo dobrze. Momentami prawie jak horror, dobra robota. Często w amerykańskich produkcjach gdy akcja dzieje sie za komuny gdzieś w państwie socjalistycznym częste wpadki ze scenografią, wyposażenie mieszkań, wygląd itp, które lekko szczypią w oczy, tutaj na razie bez wpadek:).
To prawda ogladając serial można się poczuć jak na miejscu w Prypeci. pamiętam jak z pochodu lecieliśmy biegiem do przychodni po lugole.
My piliśmy jakos juz po pochodzie kilka dni pozniej, łazienka w szkole, pamiętam ten 'smak'. Na pochodzie jeszcze nikt o tym nie wiedział, słonko świeciło.
Miałem ciotke w szpitalu i 1 maja już o tym wiedzieli mieli lugole. Pamietam jak na oddziale rozdawali tylko swoim bo nie można było oficjalnie nic mówić. Miałem wtedy 5 lat a pamiętam to wydarzenie dokładnie , babcia nie pozwalała wychodzić na dwór , okna pozamykane .
a to w Olsztynie jeszcze nie widzieli, przynajmniej niewtajemniczony ogół. normalnie lataliśmy na dworzu. lugola była pare dni za późno.