Co i rusz można spotkać się z alergiczną reakcją strony rosyjskiej, która zarzuca twórcom serialu, że, pomimo "pozornej dbałości o niektóre szczegóły", kłamie w sprawach zasadniczych, m.in. robi z "narodu radzieckiego" jakichś mazgajów, a z władz radzieckich - niekompetentnych cyników, dla których właśni obywatele są...
więcejCzy w was tez serial pozostawia uczucie napiecia i niepokoju które nie chce minąć? Wydarzenia sa pokazane w taki sposób ze ta groza i lek wnika w nas i pozostawia przykutych do kanapy na długo po zakończeniu napisów końcowych...
HBO skupia się na czymś innym pokazują tą historie inaczej niż już widzieliśmy wszędzie. Wyglada to dobrze, pierwszy odcinek zdecydowanie ma plus, czekam na następnym
Gdyby produkcja zdecydowała o nagraniu serialu po rosyjsku - klimat byłby niesamowity. Ale chyba lepszy naturalny angielski niż angielski z wymuszonym rosyjskim akcentem
Licznik Geigera i ruskie Vniemanye Vniemanye nadawane z głośników. Bardzo realistycznie ukazane czasy komuny i jak kłamstwo zabijało ludzi. Teraz chodzą słuchy że ruskie kręcą swoją wersję gdzie winne będzie CIA... widać lata mijają ale głupoty nie ubywa.
Negatywnie zaskakuje mnie to, jak pierwszy odcinek odbija się praktycznie bez większego echa. A tymczasem mamy do czynienia z naprawdę dobrym kinem. Gęsta atmosfera, napięcie i niezła gra aktorska + klimat i muzyka (!) - HBO jak zwykle daje nam coś na wysokim poziomie. Choć wiadomo, jak to wszystko się skończy,...
Mój ulubiony odcinek. Powrót do początku, wyjaśnienie dlaczego doszło do katastrofy, na koniec materiały archiwalne, hołd dla bohaterów starających się przeciwdziałać i ograniczać katastrofę - bardzo dobry materiał, nie tylko jako widowisko kinematograficzne, ale też źródło informacji.
Z powodu sentymentu do Gry o Tron straciłem czas na obejrzenie już czterech odcinków tego beznadziejnego sezonu. A tymczasem świetny serial o katastrofie elektrowni w Czarnobylu by mnie ominął. Serial zapowiada się świetnie. Jestem pewny, że właśnie taki będzie.
Czy tylko u mnie on wzbudził tak ogromną sympatię? Strasznie mi przykro że popełnił samobójstwo i nie mógł zobaczyć jak został piękne uhonorowany przez ten serial
Chodzi o scenę kiedy żołnierze aka „bioroboty” oczyszczali dach.
Ten psychodeliczny motyw dźwiękowy i ta praca kamery... świetnie odwzorowany dramatyzm pracy, wręcz każdy krok. Aż sam momentami miałem zawroty glowy.
Po prostu mistrzowska scena! Dawno mnie nic tak nie wyrwało z butów.
Znacie może podobne...
Ogólnie dobry. Kilka rzeczy w tym filmie mnie irytowało- typowych dla amerykańskich produkcji: styl american hero w scenie wizyty ministra górnictwa w kopalni; egzystencjonalne rozkminy "z dupy" i rozmowy między obcymi sobie ludzmi "opowiem ci historię mego życia". Ogólnie brakuje mi słowiańskich
realiów życia w...
Widzieliście, że scena uprzątnięcia dachu trwała DOKŁADNIE 90 sekund, czyli tyle ile mieli ci ludzie w rzeczywistości? Jak dla mnie majstersztyk... Fantastycznie oddany realizm tamtych czasów.
Po 4 odcinkach - jak na razie ta scena jest najlepsza.
...jestem nadal i co raz bardziej wbita tyłkiem w kanapę. W szoku.
To porządna lekcja historii, a także etyki. Uświadamiasz sobie, że gdyby nie życia, które poświęcili tamci ludzie,wtedy, my, nadal, jeszcze dotkliwiej, odczuwalibyśmy skutki tej tragedii.
Serial moim zdaniem doskonały. Bez zbędnego pie......a,...
Końcówka wgniata w fotel i wzbudza niepokój jakiego nie doświadczymy na żadnym horrorze. Człowieka, aż łapie za serce i ciezko cokolwiek powiedziec
Zdecydowanie brakuje tego by bohaterowie rozmawiali w języku z regionu. Dziwnie się słucha angielskiego, kiedy w głowie dobrze pamięta się miejsce tej tragedii.
Mimo wszystko pierwszy odcinek na plus. Ta nieświadomość mieszkańców Prypeci przeraża.
Do Adminów.
Gównianie działa ta wasza wyszukiwarka.
Film pojawia się dopiero po wpisaniu 'Czarnoby' i to dopiero po:
Czarny Łabędź
Czarnobyl. Reaktor strachu
Czarny kot, biały kot
Żenada.
Za to gdy wpiszę w google 'czarnob' to już mam odwołanie do filmu na waszej stronie. Może byście po prostu wyrzucili ten...
Serial kompletny, nie ma do czego się przyczepić. Niektórym przeszkadza język angielski, dla mnie to bez znaczenia, oglądając film np dziejący się w średniowieczu nie mam pretensji że bohaterzy nie mówią w staropolskim, staroangielskim itp. tylko skupiam się na fabule. Tutaj scenariusz rewelacyjny, aktorzy świetni,...