Tak samo matka Wandy zatrzymuje z wycofującej się grupy powstańców małego chłopca z karabinem w ręku- ktoś tu błędnie zasugerował się Pomnikiem Małego Powstańca, dzieciom nie dawano broni, tym bardziej, że było jej bardzo mało i każdy egzemplarz się liczył.

Niektóre oddziały walczące na pierwszej linii, bywało, że maiły nadmiar broni.

http://www.sppw1944.org/index.html?http://www.sppw1944.org/powstanie/mlodzi_pows tancy.html

nie jestem historykiem i nie mówię, że się nie mylę, ale warto zapoznać się z opinią tych np z IPNu czy z Muzeum Powstania Warszawskiego:
http://wiadomosci.onet.pl/historyk-powstancom-warszawskim-ofiarnie-pomagaly-dzie ci/4cwrh

"W czasie Powstania Warszawskiego dzieci absolutnie nie miały prawa brać udziału w walkach. Zgodnie z jasno określonymi przez powstańców zasadami, walczyć mogła dopiero młodzież powyżej 18 lat. Zdarzali się na barykadach 17-latkowie, którym udało się oszukać starszyznę, ale to wyjątki - ogólne zasady były przestrzegane. Nikt nie dałby dziecku karabinu do ręki - choćby dlatego, że o broń było bardzo trudno, więc dostawali ją tylko najlepiej wyszkoleni i doświadczeni żołnierze" - mówi dr Katarzyna Utracka, historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego.

Kolejny odcinek jest dostępny w sieci i niestety nie jest lepiej ;)

a takie małe nakierowanie gdzie można zobaczyć nie płacąc 5 zł

kinoman. tv/ czas-honoru-2008/ s07e 04/kamien-na-kamieniu (bez spacji)

thx

Widzę, że mamy domorosłych specjalistów od efektów pirotechnicznych. Dziecko, "Stielhandgranate" czyli ręczny granat trzonkowy używany w armii niemieckiej, nie był granatem przeciwpancernym. Żeby amunicja "wybuchła", należałoby zbić spłonkę pocisku. Odłamki granatu ręcznego nie mają tyle energii, by przebić magazynek a więc i ten z Twoich mitów uważam za obalony.

P.S.
Nie ma czegoś takiego jak " puszcza z amunicją". Co najwyżej magazynek z amunicją.

No dobra to pierwszy odpada to jak nazwiesz tę skrzynke co wynieśli taśmę amunicyjna z MG 34. Ale już w bunkrze wywaliło amunicje. A tak przy okazji nawet lukswery w tym zrujnowanym miejscu gdzie MG 34 ich ostrzeliwał nie zniszczył... I 2 po kiego grzyba ten 2 niemiaszek stał obok tego z MG 34 on powinien schody zabezpieczać. To nie MG 42 na trójnogu gdzie potrzebny był strzelec celowniczy i facet do ochrony...

W bunkrze sprawa wygląda podobnie. Nikłe są szanse by choćby jeden nabój uległ eksplozji w wyniku wybuchu granatu. Byłby on jak pchła do słonia w porównaniu z eksplozją granatu. Jeżeli chodzi Ci o ten błysk "żywego" ognia po detonacji granatu w bunkrze, to tłumaczę to sobie, zapożyczeniami z kiczowatego amerykańskiego kina, których (niestety) coraz więcej pojawia się w naszym kinie.

Nie chcę by wyglądało, że na siłę bronię tego filmu, ale z tymi luksferami to także mogło być tak, że nie uległy uszkodzeniu. Fala uderzeniowa wybuchu kumuluje się w stronę najmniejszego oporu (w tym przypadku wolna przestrzeń klatki schodowej). Wiedzą o tym na przykład projektanci fabryk prochu czy materiałów wybuchowych, projektując w odpowiednich miejscach specjalne cienkie ścianki by skierować siłę ewentualnego wybuchu na zewnątrz zamiast na pracowników.

Drugi "niemiaszek" obok celowniczego to pewnie amunicyjny. W przedwojennej Polsce dla przykładu, obsługę rkm-u Browning wzór 28 stanowiło 4 żołnierzy w drużynie piechoty (Karabinowy, Celowniczy, I amunicyjny, II amunicyjny).

Zarówno MG 34 jak i MG 42 mogły być ustawione na dwunogu jak i trójnogu. Trójnóg zwiększał zasięg skutecznego ognia.

"O procesie konstruowania karabinu maszynowego MG 42 wiadomo, że jego konstruktorem był doktor Werner Gruner. Według jednej z hipotez zamek MG 42 jest twórczym rozwinięciem opatentowanego 8 lipca 1933 roku przez polskiego inżyniera Edwarda Stecke Patent nr 20103 zamka półswobodnego, w którym rozchylane dźwignie zastąpiono rolkami. Dokumentacja tego rozwiązania dostała się w ręce niemieckie w 1939 roku po wkroczeniu wojsk hitlerowskich do Warszawy, kiedy to specjaliści z Wehrmachtu poszukiwali dokumentacji wszystkich rozwiązań mogących przydać się Niemcom."

To tylko kolejny przykład, że Niemcy wszystko kradną.

Mordy i kradzież od pierwszego dnia wojny.

"Pierwsze tygodnie niemieckiej okupacji, zarówno na terenach później anektowanych, jak i na obszarze Generalnego Gubernatorstwa, charakteryzowały się między innymi grabieżami i konfiskatami. Niemcy organizowali masowe transporty do Rzeszy surowców, produktów przemysłowych, wyposażenia wojskowego i żywności. Demontowano i wywożono nowoczesne obiekty przemysłowe. Już w pierwszych tygodniach okupacji trafiło tam 25 tys. wagonów z różnorodnymi dobrami. Wartość łupów wojennych szła w miliardy marek. Nie inaczej zresztą zachowywali się okupanci sowieccy na Kresach Wschodnich."

"Obie organizacje, HTO oraz Ostland Gesellschaft, przystąpiły do masowego wywłaszczania ludności polskiej na terenach przyłączonych do Rzeszy. Niemieccy okupanci przejęli cały majątek państwa polskiego, samorządów, organizacji politycznych i społecznych oraz zdecydowaną większość własności gmin polskich. Skonfiskowali wszystkie należące do Polaków zakłady rolne i przemysłowe, a także przedsiębiorstwa kredytowe i transportowe. W ten sposób zarekwirowano ponad 90 proc. domów mieszkalnych, zakładów rzemieślniczych i handlowych, a także 500 tys. w pełni wyposażonych mieszkań. W tej części okupowanej Polski do końca wojny pozostały w rękach polskich jedynie nieliczne zakłady rzemieślnicze i usługowe."

to jest serial wojenny a nie dokumentalny

To czemu nie ucinają luf czołgów szablami ułańskimi. Ludzie wysmiewają Stalingrad Bondarczuka za kicz i nie stety tym samym kiczem jest nasz Czas Horroru bo z Honorem to nie ma nic związanego...

Brak wiedzy bije od Ciebie

prędzej u Ciebie....

Zdaje mi się że od Ciebie. Spadaj trollu.

sam jesteś trollem . Dla mnie ten serial jest gównem i to wielkim wszystko jest pisane na kolanie nieprzemyslale tak to jest jak teściowa Bronka pisze scenariusz...

Każe ci ktoś CzH oglądać, oglądaj sobie Muppethy czy Opowieści z Krypty bo to twój poziom

A Ty akademie policyjną lub American Pie.

Nie da się zrobić tak wielkiej produkcji i uniknąć jakiegoś błędu. Zawsze zdarzy się jakaś pomyłka historyczna ale nie powinien mieć wpływu na ogólną ocenę filmu jeden błąd czy nieścisłość.

tylko że w czasie honoru masz co odcinek jakąs wtopę

Może dla równowagi popiszesz się swoją wiedzą ???