Nina jest agentką, nieźle... A Bronek nie mógł znaleźć zaproszenia
To fakt. Ale przejęcie konwoju wyszło b.dobrze. A to daje nadzieję na ciekawy obraz Powstania Warszawskiego - na co czekam z niecierpliwością (twórcy obiecali, że temat ugryzą).
Mi się nie do końca podobało przejęcie konwoju, bo mogli na samym początku na wóz rzucić ze dwa granaty i wszystkich żołnierzy z obstawy by zmiotło bez wystrzału.
Najbardziej podobały mi się sceny w getcie. Genialnie zagrał na koniec Globisz, wreszcie nie wyglądał jak naiwny profesorek. Brudny, obdarty, z tą wściekłością na twarzy jak zabijał Moslera. A potem widać że psychicznie nie wytrzymał w tym przytułku. Naprawdę świetna robota, brawa dla twórców.
Ogólnie cały II sezon jest zdecydowanie lepszy od I. Więcek zwrotów akcji, dynamiczna akcja i napięcie. I sezon bardziej przegadany nic ciekawego się nie działo owszem były momenty, które widz wreszcie zobaczył to na co czekał. Po I sezonie dałem mu 5/10 za coś nowego, świeżego. Po II sezonie daje mu jedną gwiazdkę więcej. Trzeci sezon napawa jeszcze większym optymizmem i możliwe, że będzie najlepszy ze wszystkich. Mam nadzieję, że trzeci sezon będzie ostatnim bo nie ma sensu go tak wydłużać i wszystkie wątki po drugim sezonie, które mnie ciekawią zakończą się.
To tylko moja opinia. Pozdrawiam.
Świetnie, że chłopaki nie przeżywają już problemów moralnych przed egzekucjami :) "Robią swoje i odchodzą"...